Ta giełdowa spółka turystyczna zakończyła ubiegły rok mocno pod kreską. Strata netto wyniosła 2,84 mln zł w porównaniu do 0,69 mln zł straty rok wcześniej. Większa jest także strata operacyjna - 3,19 mln zł za rok 2010 w porównaniu do 0,56 mln zł straty za rok 2009. Jednocześnie zmalały przychody: do 16,85 mln zł z 17,76 mln zł rok wcześniej.

Analitycy nie wróżą spółce rychłej poprawy kondycji finansowej. Po bardzo słabym roku ubiegłym także ten obecny nie zapowiada się dobrze. Negatywny wpływ na dalsze wyniki mogą mieć zamieszki w Afryce Północnej i czasowe wstrzymanie sprzedaży wycieczek do Egiptu i Tunezji - kluczowych kierunków turystycznych podróży Polaków.

Jest mało prawdopodobne, by przy takiej kondycji doszło do rychłego połączenia Travelplanet z Invią, jednym z liderów usług turystycznych w Czechach. Jeszcze w ubiegłym roku, po ogłoszeniu planów fuzji wydawało się, że transakcja ma szanse realizacji. W dalszej perspektywie nowa firma mogłaby pokusić się o kolejne przejęcia i umacniałaby pozycję rynkową. Aby jednak było to możliwe, Travelplanet musi się znacząco wzmocnić.