Po marcowym skokowym wzroście cen paliw w Rosji i równie szybkiej reakcji Władimira Putina, który wymógł na producentach obniżki, na rosyjskie stacje wróciły wzrosty.
Według najnowszych danych Rosstat benzyna drożeje od czterech tygodni kolejno o: 0,3 proc., 0,2 proc., 0,1 proc. i o 0,8 proc..
W maju benzyna podrożała o 6 proc. w stosunku do kwietnia. Olej napędowy podrożał o 3,5 proc..Największy wzrost cen ma miejsce na Kamczatce.
Rosyjskie paliwo wciąż jednak pozostaje tanie, w porównaniu z cenami w Unii. Benzyna 95 kosztowała 6 czerwca - średnio 25,31 rubla (2,5 zł), a olej 24,43 rubla (2,44 zł).