Najpierw rady nadzorcze Węglokoksu, PKN Orlen, PGE i końcu także KGHM zaakceptowały wybór inwestora dla Polkomtela. Potem późnym wieczorem wszyscy właściciele operatora sieci Plus, włącznie z brytyjskim Vodafone, podpisali przedwstępną umowę sprzedaży telekomu na rzecz spółki Spartan Capital Holding. Niespodzianki nie ma. Wbrew zasadom fizyki, ale najwyraźniej zgodnie z zasadami finansistów, dużą rybę tym razem połknie mniejsza. Nowym właścicielem jednej z trzech największych sieci komórkowych w kraju zostanie Zygmunt Solorz-Żak – to on jest właścicielem Spartan Capital Holding - pokonując na ostatnim półmetku norweski Telenor (szwedzka TeliaSonera wycofała się 10 czerwca) i globalny fundusz Apax.
To już całkowicie oficjalne informacje. Po godzinie 23-tej notowane na warszawskiej giełdzie spółki: KGHM, PGE oraz PKN Orlen wydał w tej sprawie komunikaty. Po podpisaniu umowy z Solorzem-Żakiem skontaktować nam się nie udało. Przez ostatnich kilka miesięcy wiele razy powtórzył, że to „projekt jego życia" i podporządkował mu wszystkie inne, zadłużając medialną grupę Polsatu.
Biznesmen obiecał, że zbuduje ogólnopolską sieć ultraszybkiego mobilnego Internetu, w technologii LTE, łącząc zasoby Polkomtela z zasobami częstotliwości spółek (Aero 2, Mobyland, CenterNet), które już posiada. - Już w niedalekiej przyszłości, technologia LTE zrewolucjonizuje życie każdego człowieka. Chciałbym, aby Polska była jednym z pierwszych krajów na świecie, który będzie korzystał z dostępu do Internetu i innych usług transmisji danych za pośrednictwem najnowocześniejszych technologii – brzmi wypowiedź Solorza-Żaka w informacji prasowej, rozesłanej wczoraj przed północą do mediów.
Potwierdziły się przy tym nasze informacje, zgodnie z którymi wycena przedsiębiorstwa Polkomtela w transakcji przekracza 18 mld zł. Dokładnie została ustalona na 18,1 mld zł, z czego 15,1 mld zł to zapłata za akcje, a reszta to wysokość przejmowanego przez inwestora zadłużenia, czy dywidenda, jaką Polkomtel jeszcze zapłaci dotychczasowym właścicielom.
Solorz-Żak finansuje transakcję ze środków własnych i kredytów udzielonych przez konsorcjum, w którego skład wchodzą Crédit Agricole CIB, Deutsche Bank, Royal Bank of Scotland, Société Générale Corporate and Investment Banking oraz PKO BP.