Informatyczna firma, założona 17 lat temu przez Janusza Filipiaka przez lata związanego z Akademią Górniczo-Hutniczą, od początku koncentruje się na oferowaniu własnych produktów i aplikacji. Dlatego na tle innych rodzimych spółek z branży nowych technologii wyróżnia się tym, że autorskie rozwiązania stanowią znaczący udział w jej ofercie handlowej.
Początkowo Comarch sprzedawał aplikacje głównie w Polsce. Stopniowo wychodził jednak z ofertą poza kraj. Zaczął od rozwiązań dla sektora telekomunikacyjnego. Obecnie za granicą sprzedaje też systemy do zarządzania przedsiębiorstwem czy programy lojalnościowe. Sprzedaż poza Polską stanowi obecnie ok. połowy przychodów grupy kapitałowej.
W 2010 r. Comarch wydał na prace nad nowymi aplikacjami 62,1 mln zł, czyli 21 proc. więcej niż rok wcześniej. Cała grupa kapitałowa (oprócz Polski spółka jest szczególnie aktywna w Niemczech i we Francji) przeznaczyła na ten cel 92,8 mln zł, co stanowiło aż 12 proc. zeszłorocznych obrotów.
Comarch finansuje prace badawczo-rozwojowe z własnych środków (ma olbrzymie rezerwy finansowe ze sprzedaży kilka lat temu Interii.pl) oraz dotacji unijnych. Dotychczas dzięki dotacjom, m.in. z sektorowego programu operacyjnego „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw", Comarch zrealizował już 14 projektów. Firma ma też na koncie projekty realizowane w ramach 6. Programu Ramowego oraz inicjatywy EUREKA/CELTIC, które zostały dofinansowane ze środków budżetowych na naukę.
Aktualnie krakowska spółka prowadzi 13 przedsięwzięć, których budżet wspiera z programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka", oraz trzy projekty w ramach 7. Programu Ramowego. Ponadto realizowany jest jeden projekt w ramach przedsięwzięcia IniTech (działanie na rzecz wspierania innowacyjności polskiej gospodarki).