Prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek obawia się, że wkrótce może wzrosnąć fala kradzieży i napadów na tiry.
– Policja skutecznie ograniczyła plagę napadów, lecz w 2009 roku grupa policjantów zwalczająca ten proceder została w ramach oszczędności rozwiązana. W najbliższych latach przestępcy przez nią osadzeni będą wychodzili na wolność i zapewne wrócą do procederu – przewiduje Buczek.
Dodaje, że będą dużo lepiej wyszkoleni, bo wychodząc z więzienia mogą poprosić o dostęp do akt sprawy, w których wyjaśnione jest dlaczego wpadli.
W Europie wyłudzenia ładunków kosztują ubezpieczycieli i przewoźników ponad 8 mld euro rocznie. Ta plaga szerzy się także w Polsce, wynika z najnowszego badania przeprowadzonego wśród firm transportowych i spedycyjnych przez Polską Izbę Spedycji i Logistyki.
Na 47 firm, które odpowiedziały na ankietę PISiL, połowa przynajmniej raz padła ofiarą wyłudzenia w latach 2009-2011. W badanych dwóch latach aż 21 procent firm przyznało, że straciły ładunek 5 razy! Proszący o anonimowość prezes jednej z dużych polskich firm logistycznych przyznał, że w ubiegłym roku stracił z powodu wyłudzeń kilka ładunków całosamochodowych.