Około połowy zarówno jeżeli mówimy o paczkach jak i drukach bezadresowych, czyli tzw. ulotkach. Straciliśmy na rzecz prywatnej konkurencji kilku dużych klientów – urzędy, sądy. Sześciu udało nam się ostatnio odzyskać.
Rzeczywistość polityczna taka jaką mamy i kolejne wybory spowodowały pewne zmiany w strukturze skarbu państwa. Nie obawia się Pan tego, ze mimo, że pan Pracuje raptem kilku miesięcy przyjdzie nowa władza i zastąpi Pana swoim człowiekiem?
Prezes w każdej spółce jest pracownikiem najemnym. Właściciel ma zawsze prawo go odwołać. Nie przyszedłem tu z nadania politycznego, ale by zrealizować projekt. Trzymam się tego co mówiłem na samym początku: spółka zostanie upubliczniona i i będzie efektywnie działać na rynku konkurując z innymi. Jeżeli restrukturyzacja ma się udać, spółkę trzeba odpolitycznić i pójść drogą ekonomii. Oczywiście przyglądamy się jak takie procesy wyglądały u innych europejskich operatorów pocztowych W Poczcie Niemieckiej też działają związki zawodowe a udało się zreformować instytucje i przeprowadzić zwolnienia ok. 30 proc. załogi czy ok. 30 tys. osób. Bierzmy jednak przykład z poczty Włoskiej gdzie pracuje 150 tys. osób. Oferują szereg usług finansowych i ubezpieczeniowych które są sprzedawane poprzez sieć placówek poczty. Świadczą tez wszystkie usługi związane z e-goverment, podobnie jest w Czechach, wiele spraw można załatwić na poczcie a nie w urzędach.
Nawet otworzyć firmę?
Tak. Oferują również podstawowe usługi księgowe. Chciałbym by było to i w naszej ofercie.
Na co będą patrzeć inwestorzy oceniając Pocztę Polską?
Poczta Polska jest rozliczana według wskaźnika terminowości i skuteczności dostarczania przesyłek. Poza tym odnoszą się do nas wszystkie inne kryteria finansowe według których oceniane są inne korporacje giełdowe.
Duża jest różnica między nami a pocztą niemiecką.
Gigantyczna.
Macie jakieś trupy w szafie w postaci prastarych umów, które mogą was kosztować grube miliony złotych?
Przygotowanie do wejścia na giełdę to wyciąganie tzw." trupów z szafy". Giełda jest dla mnie błogosławieństwem bo nawet komercjalizacja nie wymusiła takich porządków.
Szereg umów zostało wypowiedzianych, czyszczenie szaf się odbywa. Dla przykładu z Bankiem Pocztowym w ciągu 20 lat zostało podpisanych ponad 400 umów. W tej chwili mamy 6 umów głównych i 40 uzupełniających.
Mówił Pan o konieczności odpolitycznienia spółki. Czy to oznacza że wokół Poczty są mocna koterie interesów? Będzie Pan z nimi walczył?
Większość dużych zamówień w Poczcie Polskiej było przedmiotem analiz prokuratury. Dotąd toczą sie sprawy z 2003 roku gdzie szereg różnych okoliczności powoduje konieczność rozpatrywania przez kolejne instancje sądowe. Faktem jest bowiem, że różne środowiska dążą do tego by mieć wpływ na Pocztę i czasem próbują powiązać np. Zarząd z tymi działaniami. Przykład? Ostatni raport spółki MNI i plotki godzące w moje dobre imię. A przecież Poczta Polska nie współpracuje z MNI, a moja wcześniejsza praca oraz relacje zawodowe nie mają wpływu na kierowanie Pocztą i obecnie podejmowane decyzje. Taka sytuacja jest dla mnie nie do zaakceptowania Od 15 lutego będziemy mieć nowe, przejrzyste regulacje dotyczące zamówień publicznych, Pozwolą one wyeliminować wszelkie niejasności i zapobiegną wykorzystywaniu naszych postępowań przetargowych przez różne grupy, jako pretekstu do krytykowania Poczty Moim celem jest, aby Poczta działała i była postrzegana, jako firma, która pomimo swojej wielkości i bagażu doświadczeń, stała się w pełni wolnorynkową, sprawnie zarządzaną machiną.