– Fundusze w mniejszym stopniu mogą liczyć na wysoką stopę zwrotu z inwestycji w oparciu o wzrost organiczny spółek portfelowych. Coraz większą rolę odgrywa znajdowanie spółek, których rentowność można poprawić dzięki lepszemu i bardziej efektywnemu zarządzaniu – powiedział Krzysztof Krawczyk, partner zarządzający w Innova Capital, podczas III Forum Funduszy Private Equity (PE) organizowanego przez Executive Club.
8,5 mld euro chcą pozyskać w 2012 roku fundusze PE na inwestycje w naszym regionie
Większość panelistów zgodziła się z taką opinią. – W warunkach kryzysu wzrost wartości przedsiębiorstwa poprzez bardziej efektywne zarządzanie jest jednak trudniejszy. Nie jest łatwo pozyskać kapitał ani też z zyskiem wyjść z inwestycji. Biorąc pod uwagę nastroje na rynkach kapitałowych, wyjście przez giełdę, przynajmniej na razie, odpada – zwrócił uwagę Christian Minzolini z zarządu Espirito Santo Investment Bank.
Do tego dochodzi specyfika polskiego rynku PE, uzależnionego od zagranicznych inwestorów. Na zachodzie Europy ok. 50 proc. kapitału pozyskiwanego przez fundusze pochodzi od lokalnych inwestorów instytucjonalnych. W Polsce praktycznie nie powierzają im oni swoich pieniędzy. Mimo to Polska pozostaje regionalnym centrum dla funduszy. Zdaniem ekspertów dzieje się tak również dzięki warszawskiej giełdzie.
– W długim terminie branża PE nie tylko korzysta z giełdy jako rynku zawierania transakcji. Giełda przede wszystkim uczy przedsiębiorców budowania biznesu, który potencjalnie może być na sprzedaż – powiedział Andrzej Bartos z Innova Capital.