Przedsiębiorcy coraz bardziej przekonują się do ekologicznych samochodów. Blisko 50 aut hybrydowych dostarczyła Toyota Motor Poland (TMP) firmie farmaceutycznej Janssen Polska. Modele Prius mają zastąpić konwencjonalne pojazdy innych producentów. Niewykluczone, że do flot trafi także kolejny ekologiczny model japońskiego koncernu – hybrydowy Yaris. – Wprowadzaliśmy go na rynek z myślą o klientach indywidualnych. Ale firmy już zaczęły się nim interesować – mówi „Rz" Robert Mularczyk, rzecznik TMP.
W tym roku większość z liczących się na rynku producentów będzie chciała pokazać w swej ofercie auto hybrydowe. – To rynek, który będzie się coraz szybciej rozwijał – podkreśla Andrzej Halarewicz z Jato Dynamics. W ubiegłym roku sprzedaż hybryd na rynku polskim wzrosła prawie o połowę. Według Instytutu Samar od stycznia do grudnia 2011 roku zarejestrowano 897 samochodów z napędem hybrydowym. I choć hybrydy to wciąż tylko margines całego motoryzacyjnego polskiego rynku – zaledwie 0,3 proc. udziału w całej sprzedaży, to stale ich przybywa. Jeśli w latach 2007 – 2009 rejestrowano po niespełna 300 takich aut rocznie, dwa lata temu już dwa razy tyle – 628 sztuk.
Na globalnym rynku samochodów hybrydowych niekwestionowanym liderem jest Toyota. W tym roku liczba sprzedanych aut producenta przekroczyła 3 mln sztuk. Ale na hybrydowe samochody mocno stawiają także inni producenci. Peugeot od czerwca oferuje hybrydowe modele 3008 i 508. Citroen – hybrydową wersję DS 5. W markach premium hybrydy ma w ofercie m.in. Mercedes.
Powstają także pierwsze floty aut elektrycznych. Do pionierów rynku należy korporacja taksówkowa EcoCar, która na rynek warszawski wprowadziła w pełni elektryczne taksówki. W przyszłości samochody korporacji mają pojawić się w kolejnych miastach: Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku i Szczecinie. Plany zakładają, że elektryczna flota liczyć będzie nawet kilka tysięcy samochodów.
Z ubiegłorocznego badania Corporate Vehicle Observatory (CVO), międzynarodowej branżowej instytucji badawczej działającej w 14 krajach europejskich, wynika, że w nadchodzących latach struktura aut flotowych będzie wyglądała następująco: 77 proc. z tradycyjnym silnikiem spalinowym, 20 proc. z zasilaniem hybrydowym oraz 3 proc. z napędem całkowicie elektrycznym.