Reklama

Zakaz wystawy papierosów podtrzymany

Norweski sąd podtrzymał zakaz prezentowania produktów tytoniowych na sklepowych wystawach. To kolejny krok mający zmniejszyć liczbę palaczy

Publikacja: 14.09.2012 18:34

Zakaz wystawy papierosów podtrzymany

Foto: ROL

W Norwegii od 2010 r. papierosy i inne produkty zawierające tytoń były niewidoczne dla kupujących. Zabieg ten był częścią działań podjętych w celu zmniejszenia liczby palących. W piątek sąd odrzucił skargę Philipa Morrisa, największego prywatnego koncernu tytoniowego świata produkującego m.in. papierosy Marlboro. Firma argumentowała, że zakaz prezentacji wyrobów tytoniowych łamie porozumienie o wolnym handlu zawarte między Unią Europejską a Norwegią, która nie jest członkiem wspólnoty. Sędziowie orzekli jednak, że zakaz nie tworzy bariery utrudniającej handel a jego istnienie uzasadnia troska o zdrowie publiczne.

- Jesteśmy zadowoleni z orzeczenia sądu, że zdrowie ludzkie jest ważniejsze niż zyski przemysłu tytoniowego - powiedział Tord Dale, doradca norweskiego ministra zdrowia. Natomiast Nordan Helland, rzecznik Phillipa Morrisa, stwierdził, że jego firma dokładnie przeanalizuje tę decyzję i dopiero wtedy zdecyduje, czy będzie apelować.

W kwietniu Wielka Brytania wprowadziła podobny przepis w stosunku do największych ośrodków handlowych. Mniejsi sprzedawcy mają czas do 2015 r. na dostosowanie się do tego zakazu.

Proces przyciągał uwagę nie tylko opinii publicznej, ale także innych państw takich jak Wielka Brytania, Nowa Zelandia, Kanada czy Indie, które rozważają wprowadzenie podobnych środków, aby zmniejszyć liczbę palących. Natomiast w sierpniu japoński parlament zgodził się na propozycję rządu, aby podwyższyć podatek od tytoniu o 40 procent. W związku z tym można się spodziewać, że ceny papierosów wzrosną o około jedną trzecią (3,60 euro).

Do końca tego roku Komisja Europejska przedstawi propozycję zmiany unijnych przepisów dotyczących produktów tytoniowych. Eksperci spodziewają się, że będą one zawierały bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące ostrzeżeń o szkodliwości papierosów dla zdrowia drukowanych na paczkach. Przedstawiciele KE potwierdzili, że zmiany będą dotyczyć opakowań. Odmówili jednak komentarza, czy wprowadzone zostaną takie same paczki dla wszystkich papierosów i konieczność przykrycia 75 proc. powierzchni paczki przez ostrzeżenie o szkodliwości dla zdrowia.

Reklama
Reklama

Norweskie orzeczenie jest tym ważniejsze, że za dwa miesiące rozpocznie się piąta runda negocjacji w sprawie Światowego Protokołu Tytoniowego tworzonego przez Światową Organizacją Zdrowia (WHO).

Wcześniej norweski rząd zapowiedział, że jeśli sąd podtrzyma zakaz eksponowania wyrobów tytoniowych, to kraj pójdzie śladem Australii, gdzie od grudnia papierosy mają być sprzedawane w identycznych opakowaniach: bez logo producenta i z dodatkowym ostrzeżeniem graficznym pokazującym skutki palenia.

- Zdaję sobie sprawę, że to orzeczenie będzie bacznie obserwowana przez inne kraje europejskie - przyznał Knut-Inge Klepp, szef norweskiego dyrektoriatu zdrowia, które podlega ministerstwu.

W Norwegii od 2010 r. papierosy i inne produkty zawierające tytoń były niewidoczne dla kupujących. Zabieg ten był częścią działań podjętych w celu zmniejszenia liczby palących. W piątek sąd odrzucił skargę Philipa Morrisa, największego prywatnego koncernu tytoniowego świata produkującego m.in. papierosy Marlboro. Firma argumentowała, że zakaz prezentacji wyrobów tytoniowych łamie porozumienie o wolnym handlu zawarte między Unią Europejską a Norwegią, która nie jest członkiem wspólnoty. Sędziowie orzekli jednak, że zakaz nie tworzy bariery utrudniającej handel a jego istnienie uzasadnia troska o zdrowie publiczne.

Reklama
Biznes
USA zwiększą presję na Rosję? Koszty braku zaufania i kara UE dla Google
Biznes
Pozytywne zaskoczenia w wynikach spółek
Biznes
Turecka turystyka łapie zadyszkę. To może być ostatni taki rok
Biznes
Program budowy F-35 zagrożony? W każdym razie już są opóźnienia
Biznes
Rekordowa grzywna dla Google od UE, Trump grozi odwetem
Reklama
Reklama