– Od października 2011 r. do września 2012 r. wartość rynku alkoholi w Polsce zwiększyła się o 4,6 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem – mówi Michał Bezuch, analityk firmy badawczej Nielsen.
Ostatnie miesiące były udane dla producentów piwa, na które przypada prawie co druga złotówka wydawana przez Polaków na alkohole. Branża szacuje, że w 2012 r. po raz pierwszy w historii sprzedaż piwa może w Polsce przekroczyć 37 mln hl.
Smakowe zyskujsą
Nielsen policzył, że od października 2011 r. do września tego roku wydatki na nasz ulubiony napój alkoholowy zwiększyły się o 5,6 proc. Ożywienie popytu na piwo to efekt m. in. większej aktywności czołowych producentów. To właśnie oni najbardziej odczuli skutki stagnacji w branży piwnej, która zaczęła się w 2009 r. Kompania Piwowarska, lider rynku, podała, że w pierwszym półroczu jej roku finansowego (zaczął się 1 kwietnia 2012 r.) sprzedaż urosła o 10 proc. Na dobry wynik KP wpływ miały m. in. nowości. W tym Lech Shandy, czyli mieszanka piwa z lemoniadą.
Podobny produkt w oparciu o piwo Warka wprowadziła też grupa Żywiec, wicelider rynku. Z kolei trzeci w branży Carlsberg Polska zaczął w tym roku sprzedaż Somersby, napoju na bazie piwa i soku jabłkowego. Michał Bezuch zwraca uwagę, że właśnie dzięki dynamicznemu rozwojowi gatunków smakowych piwo zyskiwało w ostatnim czasie na popularności.