Projekt przewiduje zakaz sprzedaży na terenie UE slimów i papierosów smakowych, w tym niezwykle popularnych w Polsce mentolowych.
– Badania pokazują, że rynek tych papierosów rośnie, a szczególnie chętnie sięgają po nie ludzie młodzi i kobiety. To często są papierosy, po które sięga się po raz pierwszy – tłumaczył unijny komisarz Tonio Borg pytany wczoraj przez „Rz" o sens takiego zakazu. Według niego uzależnieni od nikotyny prawdopodobnie sięgną po inne rodzaje papierosów, ale może zmniejszyć się zainteresowanie takimi produktami ze strony osób, które jeszcze nie wpadły w nałóg. Borg przyznał, że zakaz może mieć negatywne skutki ekonomiczne z punktu widzenia firm i rządów. Ale też pozytywne, bo – jego zdaniem – zamierzony spadek konsumpcji przyniesie oszczędności budżetowe w wydatkach na opiekę zdrowotną. A osoby rezygnujące z palenia mogą wydać pieniądze na inne produkty czy usługi.
Zakaz tych rodzajów papierosów to nie jedyna nowość w przepisach tytoniowych. Bruksela chce też wyraźnych informacji, jak szkodliwe jest palenie. Z obu stron paczki papierosów 75 procent miejsca musi zajmować ostrzeżenie w formie zdjęcia (np. płuco osoby niepalącej obok płuca palacza) i informacji (np. palenie powoduje raka płuc. Rozważane było wprowadzenie opakowań nie zawierających logo producenta napisane identyczną, standardową czcionką, bez żadnych dodatkowych cech komercyjnych, ale również z ostrzeżeniami zdrowotnymi. Jednak taki rodzaj opakowań funkcjonuje już w Australii i stał się tam przedmiotem sporu sądowego.
W swojej propozycji KE skupia się na tych segmentach rynku, które rosną i dotyczą w szczególności osób młodych. Nie wprowadza więc dodatkowych restrykcji dotyczących cygar, cygaretek, czy tytoniu do żucia. – To są produkty niszowe, które nigdy nie stanowią pierwszego kontaktu z nikotyną – wyjaśniał Borg.
Komisja Europejska przewiduje, że nowe przepisy mogą zmniejszyć liczbę palaczy o ok. 2 procent. Ich wprowadzenie wymaga kwalifikowanej większości głosów w Radzie UE (unijne rządy) oraz większości w Parlamencie Europejskim. Pracę rozpoczną się po Nowym Roku, ambicją maltańskiego komisarza jest doprowadzenie ich do finału przed zakończeniem obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego w połowie 2014 roku. Biorąc pod uwagę czas na wprowadzenie dyrektywy do prawa narodowego można oczekiwać, że wejdzie ona w życie 2015-16 roku. Na obecnym etapie projekt nie przewiduje wyjątków, czy okresów przejściowych. Ale poszczególne rządy mogą przedstawić takie postulaty w czasie negocjacji w Radzie.