Reklama

Sektor obronny czeka przyspieszona konsolidacja

Państwowe spółki obronne zostaną skonsolidowane i utworzą jeden zbrojeniowy koncern. Dołączy do niego Polski Holding Obronny – zapowiedział w siemianowickiej fabryce rosomaków premier Donald Tusk.

Publikacja: 16.09.2013 13:37

Sektor obronny czeka przyspieszona konsolidacja

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Stopniowa integracja ma objąć wszystkie państwowe firmy sektora obronnego by wzmocnić i poprawić konkurencyjność strategicznej branży na rynkach i wyeliminować szkodliwą polsko-polską konkurencję. – Armia jest zdezorientowana gdy  na jej zamówienie odpowiadają rywalizujący ze sobą rodzimi konkurenci – stwierdził w poniedziałek towarzyszący premierowi w Wojskowych Zakładach Mechanicznych szef MON Tomasz Siemoniak.

Minister Skarbu Państwa  Włodzimierz Karpiński potwierdził w Siemianowicach, że Polski Holding Obronny, już skupiający większą część sektora zbrojeniowego , nie będzie integratorem, ale jedynie  elementem nowego rozdania. Kierunek zmian jest ciosem dla holdingu bo PHO, dawny Bumar, największa w kraju grupa zbrojeniowa , od dawna szykowała się do przewodzenia konsolidacyjnej misji.

- Zmiana nazwy z Bumaru na PHO, nie oznaczała zmiany jakości a  proponowane przez holding rozwiązania nie spełniły oczekiwań –wyjaśniał na Śląsku premier Tusk.

Pod koncepcją integracji podpisują się zgodnie  ministrowie Skarbu Państwa  i Obrony Narodowej. Operacja będzie stopniowa i kilkuetapowa, rząd podczas łączenia przedsiębiorstw nie przewiduje żadnych wyjątków.

– Nie ma innej drogi jak konsolidacja, pokazują to doświadczenia zachodnich państw,  które wiele lat temu łączyły swoje obronne potencjały przemysłowe i dziś korzystają z efektów synergii,  poprawy konkurencyjności i dochodów z eksportu uzbrojenia o których rozproszone polskie spółki mogą tylko pomarzyć – mówił jeszcze na początku września podczas obronnych targów kieleckich minister Karpiński.

Reklama
Reklama

Według naszych ustaleń  w Skarbie Państwa trwają już prace nad aktualną  wyceną aktywów państwowych spółek, które w przyszłości utworzą jeden narodowy koncern. Szef MON Tomasz Siemoniak przekonuje ł, że tylko zintegrowana zbrojeniówka  będzie mogła nawiązać równorzędną rywalizację z zagranicznymi koncernami na globalizującym się rynku i próbować odzyskać szanse eksportowe. – Podążamy drogą, którą już dawno pokonały przemysły obronne w krajach naszych zachodnich sojuszników – podkreśla Tomasz Siemoniak.

Zobacz najnowocześniejszy sprzęt przemysłu obronnego

Stopniowa integracja ma objąć wszystkie państwowe firmy sektora obronnego by wzmocnić i poprawić konkurencyjność strategicznej branży na rynkach i wyeliminować szkodliwą polsko-polską konkurencję. – Armia jest zdezorientowana gdy  na jej zamówienie odpowiadają rywalizujący ze sobą rodzimi konkurenci – stwierdził w poniedziałek towarzyszący premierowi w Wojskowych Zakładach Mechanicznych szef MON Tomasz Siemoniak.

Minister Skarbu Państwa  Włodzimierz Karpiński potwierdził w Siemianowicach, że Polski Holding Obronny, już skupiający większą część sektora zbrojeniowego , nie będzie integratorem, ale jedynie  elementem nowego rozdania. Kierunek zmian jest ciosem dla holdingu bo PHO, dawny Bumar, największa w kraju grupa zbrojeniowa , od dawna szykowała się do przewodzenia konsolidacyjnej misji.

Reklama
Biznes
Ciepło, taniej i bez tłoku. Wakacje poza sezonem bardziej popularne
Biznes
Weto prezydenta, miliardy z banków do budżetu i odbicie konsumpcji
Biznes
Minister cyfryzacji: Prezydent Polski wyłącza Ukrainie satelitarny internet
Biznes
Nierealne żądania Kremla, podatkowa batalia i kłopoty niemieckiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Biznes
Fundusz z grupy BGK inwestuje w spółkę produkującą satelity
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama