Wołkow pozwał państwowe Centrum przygotowania kosmonautów im. Gagarina. Zalega ono kosmonaucie z wypłatą od 55 proc. pensji do 120 proc. dodatku dla kosmonauty-instruktora 1 klasy (najwyższej).
Jak wyjaśnił dziennikarzom agencji Prime innym kosmonauta Siergiej Zaletin - Wołkow sądzi się w imieniu „wszystkich kosmonautów wojskowych, bowiem jest na dziś najmniej obciążony pracą". Wszyscy oni winą za sytuację obarczają szefa centrum Konstantego Krikaliewa, który ich zdaniem „nie rozumie zasad finansowania kosmonautów".
Sąd podzielił argumenty Wołkowa co do wielkości procentowych dodatków, oraz nakazał ściągnięcie z Centrum na rzecz kosmonauty 1,328 mln rubli (128 tys. zł).
Obcecnie płaca rosyjskiego kosmonauty-instruktora wynosi miesięcznie 88,5 tys rubli (8,5 tys zł) plus dodatki.