Reklama

Niemiecki Amazon strajkuje do nowego roku

Związek zawodowy Verdi zapowiada, że ma zamiar strajki i protesty kontynuować aż do nowego roku. Część pracowników niemieckiego Amazona rozpoczęła strajk w połowie grudnia.

Publikacja: 21.12.2013 16:56

Niemiecki Amazon strajkuje do nowego roku

Foto: Bloomberg

Verdi domaga się zmiany taryf płac w firmie. Związki zawodowe podkreślają, że system pracy w Amazonie opiera się na: niskiej płacy, permanentnej presji na wyniki oraz kontraktach czasowych. Verdi domaga się wyższych stawek godzinowych i regulacji taryfowych właściwych dla handlu detalicznego oraz firm wysyłkowych. Amerykański koncern upiera się jednak na stawki, które funkcjonują w firmach logistycznych i są dużo niższe niż handlu detalicznym i wysyłkowym. Przedstawiciele Amazona podkreślają jednocześnie, że płacą swoim niemieckim pracownikom najwyższe stawki z możliwych.

Związki zawodowe podkreślają, że strajk będzie trwał tak długo jak będzie to konieczne - nawet po nowym roku. - Będziemy strajkować dalej, nawet w nowym roku - podkreślał Jörg Lauenroth-Mago, przedstawiciel Verdi z Lipska. Nie chciał jednak powiedzieć czy protest zmieni charakter i jakie jeszcze akcje mają zamiar podjąć związkowcy. Powiedział jedynie, że Verdi musi podsumować dotychczasową akcję protestacyjną. W Lipsku wciąż strajkuje 500 osób, a w Bad Hersfeld - 600 osób.

Kierownictwo Amazona natomiast zapewnia, że mimo strajku dostarczanie przedświątecznych paczek się nie opóźni i wszyscy dostana zamówione towary na czas. - Ta akcja nie ma wpływu na funkcjonowanie firmy i dotrzymywanie zobowiązań wobec klientów - zapewnia Amazon w specjalnym oświadczeniu.

Jednak zdaniem związków zawodowych już kilka tysięcy klientów dostało mejle z informacja o opóźnieniu dostawy.

Zdaniem analityków jest mała szansa na to, by Amazon zgodził się na postulaty związkowców. Zdaniem Gerrita Heinemanna, profesora na uniwersytecie w Niederrhein, firma raczej przeniesie swoje centra logistyczne do Polski czy Czech niż zgodzi się na podwyżki dla niemieckich pracowników. Tym bardziej, że kilka miesięcy temu Amazon poinformował o uruchomieniu nowych centrów koło Pragi czeskiej oraz koło Poznania i Wrocławia.

Reklama
Reklama

Grudzień to dla Amazona najbardziej dochodowy miesiąc w roku. W zeszłym roku 16 grudnia był dniem w którym Niemcy zamówili najwięcej artykułów w Amazonie - prawie 4 mln czyli 45 zamówień na sekundę. Amazon zatrudnia na stałe 9 tys. osób oraz 14 tys. pracowników tymczasowych w okresie przedświątecznym.

Verdi domaga się zmiany taryf płac w firmie. Związki zawodowe podkreślają, że system pracy w Amazonie opiera się na: niskiej płacy, permanentnej presji na wyniki oraz kontraktach czasowych. Verdi domaga się wyższych stawek godzinowych i regulacji taryfowych właściwych dla handlu detalicznego oraz firm wysyłkowych. Amerykański koncern upiera się jednak na stawki, które funkcjonują w firmach logistycznych i są dużo niższe niż handlu detalicznym i wysyłkowym. Przedstawiciele Amazona podkreślają jednocześnie, że płacą swoim niemieckim pracownikom najwyższe stawki z możliwych.

Reklama
Biznes
Elon Musk nie jest już najbogatszym człowiekiem świata. Jest nowy król bogactwa
Biznes
Rosyjskie drony nad Polską, strategia rozwoju do 2035 i IPO Smyka
Biznes
Tak handel może skorzystać na cyfrowej rewolucji
Biznes
Abramowicz i Janukowycz przegrali z Brukselą. Pozostają na czarnych listach, odcięci od majątków
Biznes
43 mld euro z UE dla Polski, wyzwanie demograficzne i rozwój energetyki w Afryce
Reklama
Reklama