Statystyki rejestracji nowych samochodów w Niemczech w 2020 r. wskazują tylko jednego zwycięzcę – amerykańską Teslę. Rodzime marki dostają łupnia na własnym podwórku. Najbardziej traci Volkswagen – jego sprzedaż zmalała o 28,8 proc. wobec 2019 r., a Mercedesa – o 18,8 proc.
Eksperci Niemieckiego Instytutu Gospodarczego (DWI) wykazali w analizie, że sukcesy niemieckich producentów w ostatnich dziesięciu latach związane były w dużej mierze z szybkim rozwojem rynku chińskiego. Apogeum osiągnięto w 2017 r., gdy przemysł samochodowy miał 10-proc. udział w niemieckim PKB, a aż 7 proc. wszystkich zatrudnionych pracowało bezpośrednio lub pośrednio dla producentów aut. Jednak już w 2018 r. proces ten nagle wyhamował. W kolejnym roku doszło do skurczenia się światowego rynku, co niemieckie marki odczuły dotkliwie.