Komisja Europejska opublikowała najnowszą cyfrową tabelę wyników. Pokazuje ona, jak kraje radzą sobie z umiejętnościami informatycznymi i teleinformatycznymi. Polska sytuuje się znacznie poniżej unijnej średniej. Nie pomogło powołanie przez premiera Donalda Tuska w 2011 r. osobnego resortu – Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
Według danych KE 58 proc. Polaków ma niskie lub zerowe umiejętności cyfrowe, czyli słabo lub w ogóle radzi sobie z internetem. Zdecydowanie gorsze od nas są Bułgaria i Rumunia, a nieco gorsze – Grecja, Cypr i Włochy. Najlepiej wypadają Dania i Szwecja oraz Holandia i Luksemburg. Regularnie z sieci korzysta tam ponad 90 proc. obywateli.
Brak zaufania?
Coraz częściej to właśnie brak umiejętności, a nie brak sprzętu czy dostępu do internetu, jest barierą do korzystania z niego. – Rozwiązaliśmy problem dostępności internetu, lecz wciąż pozostaje otwarta kwestia różnic w poziomie umiejętności. Jeżeli nie zintensyfikujemy naszych wysiłków, w Europie powstanie grupa wykluczonych obywateli, niepotrafiących korzystać z usług cyfrowych – powiedziała Neelie Kroes, unijna komisarz ds. agendy cyfrowej. Widać to w Polsce, gdzie 69 proc. gospodarstw domowych ma dostęp do internetu. I to nie mobilnego, ale abonament i łącze szerokopasmowe. A mimo to znaczna część z internetu nie korzysta.
Z danych KE wynika, że 60 proc. Polaków korzysta z internetu przynajmniej raz w tygodniu. Nie wiadomo dokładnie, na co przeznaczają czas spędzony online. Ale wiadomo, że wciąż nie potrafimy robić zakupów przez internet lub nie ufamy tej formie sprzedaży. Korzysta z niej 32 proc. Polaków, przy czym tylko 3 proc. sprowadza w ten sposób towary z zagranicy. Zresztą firmy też wykorzystują ten kanał sprzedaży słabiej niż unijna średnia – korzysta z tego zaledwie 9 proc. z nich.
Było lepiej
Pod względem różnych wskaźników umiejętności cyfrowych Polska wypada poniżej unijnej średniej, choć cały czas dokonuje się pewien postęp. Jedyną dziedziną, gdzie się pogorszyło, jest tzw. e-administracja. W 2012 r. z takich usług korzystało 32 proc. Polaków, w 2013 r. – już tylko 23 proc. Odsetek osób, które przynajmniej raz w danym roku wysłały do urzędu formularz przez internet, nie zmienił się i wynosi 11 proc.