Uczestniczymy, na różnym etapie, w kilku projektach akwizycyjnych. Jesteśmy objęci klauzulą zachowania poufności, więc nie mogę zdradzić szczegółów – mówi Adam Purwin, prezes PKP Cargo. ?W planach są zarówno zakupy w kraju, jak i na rynkach zagranicznych. W tym drugim przypadku chodzi zapewne o przejęcie firm zajmujących się przewozami towarów koleją.
Na rynku krajowym w grę bardziej wchodzi zakup podmiotów, które mogą rozszerzyć ofertę grupy. Dziś oficjalnie wiadomo jednie, że PKP Cargo w konsorcjum z Węglokoksem chce nabyć prawie 100 proc. udziałów w firmie Port Gdański Eksploatacja (PGE). Jest to operator skupiający się przede wszystkim na przeładunkach drobnicowych, w tym kontenerowych oraz masowych. Swoją działalność realizuje na ponad 90 hektarach gruntów zlokalizowanych w porcie gdańskim. PKP Cargo o przejęcie PGE rywalizuje z czterema innymi firmami. Do 11 lipca wszyscy zainteresowani uczestniczą w procesie badania tego podmiotu.
Przeładunki w portach to jeden z bardziej atrakcyjnych obszarów rynku logistycznego w Polsce. Z roku na rok ich wolumen i wartość systematycznie rosną. Z tego powodu wiele firm jest zainteresowanych inwestycjami w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie czy Świnoujściu. Kilkanaście dni temu giełdowe OT Logistics kupiło 100 proc. udziałów Bałtyckiego Terminalu Drobnicowego Gdynia. Sprzedającym był Zarząd Portu Morskiego Gdynia, który zainkasował z transakcji 57,83 mln zł. Ile będzie kosztował PGE, na razie nie wiadomo.
Zarząd PKP Cargo zapewnia, że nie będzie miał problemów z pozyskaniem pieniędzy na sfinalizowanie przejęć. Poza środkami własnymi będą to głównie kredyty. – W przypadku powodzenia projektów akwizycyjnych będziemy też rozważać emisję euroobligacji – informuje Purwin.
Od pewnego czasu PKP Cargo przygotowuje się do szczytu przewozowego, który w grupie przypada na okres od sierpnia do listopada. Szczególnie istotne znaczenie odgrywa transport węgla, co wiąże się z koniecznością przygotowania dodatkowego taboru.