Reklama
Rozwiń
Reklama

Przeszkoda dla fuzji Fiat-Chrysler: 500 mln euro

Fiat nie zwróci się na WZA o zniesienie limitu albo zebranie 500 mln euro na wykupienie udziałów przeciwników fuzji z Chryslerem

Publikacja: 13.08.2014 13:25

Szef Fiata Sergio Marchionne chce połączyć obie firmy w spółkę Fiat Chrysler Automobiles

Szef Fiata Sergio Marchionne chce połączyć obie firmy w spółkę Fiat Chrysler Automobiles

Foto: Bloomberg

Szef Fiata Sergio Marchionne chce połączyć obie firmy samochodowe w spółkę Fiat Chrysler Automobiles (FCA) zarejestrowaną w Holandii, co pozwoli jej wejść na giełdę w USA i sfinansować ambitny plan inwestycyjny nowej siódmej na świecie grupy samochodowej.

Do fuzji może jednak nie dojść, przynajmniej na razie, jeśli włoska firma będzie musiała zapłacić ponad 500 mln euro inwestorom, którzy postanowią sprzedać swe udziały, bo nie podoba im sie fuzja i decyzja Fiata o wyprowadzeniu centrali z Włoch.

"Jeśli limit ten zostanie przekroczony, a firma postanowi zwołać nadzwyczajne WZA, to spotkanie to będzie mogło zatwierdzić nowy plan fuzji, który ustali nową gotówkowa cenę skupu akcji" jej przeciwników - ogłosił Fiat. Komunikat potwierdza ostatnie wypowiedzi Marchionne w reakcji na publikację dziennika "La Repubblica", że Fiat jest gotowy podwyższyć ustalony przez siebie pułap, aby zapewnić planową realizację fuzji.

Na podstawie obecnych warunków fuzji inwestorzy przeciwni jej mogą sprzedać swe akcje po 7,727 euro, w cenie wyliczonej na podstawie średnich kursów zamknięcia z ostatnich 6 miesięcy przed opublikowaniem dokumentów o fuzji.

Marchionne mówił wielokrotnie, że nie chce podwyższyć limitu 500 mln euro i raczej zacznie od nowa procedurę fuzji na swoich warunkach. Jeśli je ustali, to cena wyjścia z Fiata będzie zapewne niższa, bo notowania spółki z Turynu zniżkowały w ostatnich tygodniach, co ułatwi wykupienie przeciwników fuzji bez przekraczania limitu 500 mln.

Reklama
Reklama

Fiat oświadczył, że utworzenie FCA nie spowoduje znaczących oszczędności kosztów operacyjnych czy synergii, a brak zielonego światła dla połączenia się z Chryslerem w obecnej formie będzie mieć niewielki wpływ operacyjny. Odrzucenie fuzji byłoby jednak afrontem dla Marchionne, który od czasu uratowania Chryslera od bankructwa w 2009 r. dążył do połączenia obu firm. Fiasko może też zwiększyć koszty przyszłego finansowania obu firm.

Szef Fiata Sergio Marchionne chce połączyć obie firmy samochodowe w spółkę Fiat Chrysler Automobiles (FCA) zarejestrowaną w Holandii, co pozwoli jej wejść na giełdę w USA i sfinansować ambitny plan inwestycyjny nowej siódmej na świecie grupy samochodowej.

Do fuzji może jednak nie dojść, przynajmniej na razie, jeśli włoska firma będzie musiała zapłacić ponad 500 mln euro inwestorom, którzy postanowią sprzedać swe udziały, bo nie podoba im sie fuzja i decyzja Fiata o wyprowadzeniu centrali z Włoch.

Reklama
Biznes
Miliardy dla startupów, UE uderza w eksport Chin i walka z korupcją w Kijowie
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Biznes
Afera korupcyjna na Ukrainie, tania energia, Pekin puszcza oko do Madrytu
Biznes
Sebastian Kondracki: Bielik AI ma już milion pobrań. I w żadnym wypadku nie jest na sprzedaż
Patronat Rzeczpospolitej
Samodzielność to nowa waluta przyszłości
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Biznes
Pożyczki z SAFE zagrożone, odwet Brukseli na Chinach i zwolnienie z relokacji
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama