Rynki apteczne coraz bardziej liberalne

Europejskie rynki apteczne odchodzą od dużego stopnia ingerencji państwa w ich funkcjonowanie, dążąc do liberalizacji. Ma to przynosić oszczędności pacjentom.

Publikacja: 17.12.2015 05:27

Rynki apteczne coraz bardziej liberalne

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Wynika tak z raportu Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET i Konfederacji Lewiatan, poruszającego tematykę ograniczeń na rynku aptecznym w krajach UE i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Otwarte apteki

W Europie funkcjonują dwa modele rynku aptecznego: zamknięty, który jest efektem ingerencji państwa oraz otwarty, gdzie nie funkcjonują ograniczenia dotyczące liczby aptek. Liberalny model jest wybierany przez coraz większą rzeszę państw, a zmiany w przypadku obu grup stopniowo są prowadzone w kierunku deregulacji.

- W Unii Europejskiej przeważa trend do liberalizacji rynków aptecznych. W ostatnich 20 latach doszło do widocznego złagodzenia przepisów dotyczących zakładania nowych aptek – podkreśla Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNE.

Regulacje dotyczące aptek złagodzono w 15 krajach. Czechy, Holandia, Szwecja, Wielka Brytania czy Szwajcaria to tylko niektóre z nich. Nie zrezygnowano tam całkowicie z państwowej kontroli, jednak nie odgrywa ona istotnej roli. Przeciwne trendy obserwuje się w Austrii, Danii, Finlandii czy Niemczech.

W Polsce funkcjonuje model rynku otwartego, choć dwukrotnie - w 1992 i 2001 roku - starano się zwiększyć wpływ państwa na funkcjonowanie aptek. W pierwszym przypadku Trybunał Konstytucyjny uznał przepis za niezgodny z Konstytucją, później zaś uchylono wniosek po skardze Rzecznika Praw Obywatelskich. Jak informował UOKiK, w Polsce, od początku 2014 r. rośnie liczba aptek, także funkcjonujących w ramach sieci. Łączenie się małych przedsiębiorstw w większe podmioty zwiększa szansę na korzystny wynik finansowy.

Oszczędzić na lekach

Autorzy raportu, powołując się na przykład Irlandii, przekonują, że ograniczanie liczby nowych aptek doprowadził po 1996 roku do utrudnionego dostępu pacjentów do leków, a w efekcie do wzrostu cen. Po sześciu latach powrócono tam do liberalnego modelu.

- Nie jest przypadkiem, że wśród kilkunastu krajów UE, które podejmowały w ostatnich latach reformę swoich rynków aptecznych, zdecydowana większość postanowiła usuwać bariery własnościowe, asortymentowe czy ilościowe na rynku aptek. W tym kontekście zamknięcie rynku aptecznego jawi się raczej jako archaizm niż awans cywilizacyjny – mówi Tomasz Jaworski z kancelarii Tomasik Jaworski.

Model rynku, w którym znaczącą rolę odgrywa państwo, jest, według autorów, droższy dla płatników i pacjentów. Choć jest to dobre rozwiązanie dla właścicieli aptek, nie ma tu miejsca na konkurencję, która prowadzi do podnoszenia jakości usług.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca