Władimir Putin: Nikomu niczego nie odbieramy

Rosjanie na razie nie mają planów przejmowania majątku zagranicznych firm. A Danone i Carlsberg "musiały zostać ukarane". Sam Władimir Putin zapewnia, że Rosja jest przyjaźnie nastawiona do zagranicznych firm.

Publikacja: 31.07.2023 12:14

Rosjanie na razie nie mają planów przejmowania majątku zagranicznych firm

Rosjanie na razie nie mają planów przejmowania majątku zagranicznych firm

Foto: AFP

- Obecnie nie ma planów przekazania państwu zarządzania majątkiem nieprzyjaznych nierezydentów, jak to miało miejsce w przypadku należącej do Carlsberga Baltiki i Danone Russia. Te przypadki były szczególne, bo kierownictwo tych firm próbowało wywierać presję na rosyjskich obywateli, ich pracowników, grożąc ewentualnymi zwolnieniami w przypadku wyrażenia przez nich określonego obywatelskiego stanowiska – dziennikarzom prezydent Rosji Władimir Putin w Petersburgu. - Mam nadzieję, że taka sytuacja nie powtórzy się w przyszłości. My nikomu niczego nie odbieramy. I nie ma nowych decyzji o przekazaniu zagranicznych aktywów do tymczasowego zarządu – dodał. To pierwsze takie oświadczenie ze strony władz Rosji dotyczące szokującej akcji nacjonalizacji zagranicznych aktywów, z powodu których ucierpiały Danone, Carlsberg oraz Fortum i Unipro.

Czytaj więcej

Po przejęciu Danone i Carlsberga w Rosji. Jedyne wyjście, to wyjście na dobre

- Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy dość przyjaźnie nastawieni do naszych partnerów, którzy nie chcą opuszczać Rosji, nikomu niczego nie odbieramy. To samo dotyczy sektorów bankowych czyli oddziałów banków zagranicznych w Rosji. Zapraszamy tych, którzy chcą u nas pracować i będą w stanie nam pomóc w jakikolwiek sposób - zapewnił Putin.

Dekret prezydencki o przekazywaniu akcji nierezydentów pochodzących z „nieprzyjaznych państw” do tymczasowego zarządu Federalnej Agencji Zarządzania Mieniem Państwowym został wydany pod koniec kwietnia 2023 roku i wykorzystany do wywłaszczenia dwóch koncernów energetycznych: Fortum i Unipro. Ponownie Rosjanie skorzystali z niego w lipcu wobec należących do Carlsberga sieci browarów Baltika Russia oraz Danone Russia. W tym czasie Baltika była już bardzo bliska zmiany właściciela, bo Carlsberg ogłosił porozumienie w sprawie zakupu aktywów przez nieznanego klienta. Rosjanie nie chcieli dopuścić do tej transakcji.

Czytaj więcej

Rosja proponuje nacjonalizację fabryk, które zamykają działalność przez wojnę

Decyzja, jaką rosyjskie władze podjęły wobec Carlsberga i Danone bardzo zaniepokoiły firmy, które wahały się, czy opuścić ten kraj. Teraz znalazły się pod jeszcze większą presją, a wyjście z Rosji jest coraz trudniejsze. - Niektórzy właściciele firm są skłonni zapłacić podatek w wysokości nawet 15 proc. wartości rynkowej aktywów przy wychodzeniu z rosyjskiego rynku - powiedział w poniedziałek 31 lipca minister finansów Anton Siłuanow w rozmowie z rosyjską agencją TASS. - Wymagany jest minimalny wkład w wysokości 10 proc., a oni chcą płacić więcej. Ale i tak się nie zgadzamy – dodał minister.

Ujawnił również, że każdy wniosek zagranicznego biznesu o opuszczenie Rosji jest rozpatrywany indywidualnie. - To prezydent określa warunki wyjazdu cudzoziemców, a niektóre sprawy rozstrzyga wcześniej specjalna podkomisja, która zbiera się raz, dwa razy w tygodniu. Wnioski rozpatrywane są indywidualnie - mówił minister.

- Obecnie nie ma planów przekazania państwu zarządzania majątkiem nieprzyjaznych nierezydentów, jak to miało miejsce w przypadku należącej do Carlsberga Baltiki i Danone Russia. Te przypadki były szczególne, bo kierownictwo tych firm próbowało wywierać presję na rosyjskich obywateli, ich pracowników, grożąc ewentualnymi zwolnieniami w przypadku wyrażenia przez nich określonego obywatelskiego stanowiska – dziennikarzom prezydent Rosji Władimir Putin w Petersburgu. - Mam nadzieję, że taka sytuacja nie powtórzy się w przyszłości. My nikomu niczego nie odbieramy. I nie ma nowych decyzji o przekazaniu zagranicznych aktywów do tymczasowego zarządu – dodał. To pierwsze takie oświadczenie ze strony władz Rosji dotyczące szokującej akcji nacjonalizacji zagranicznych aktywów, z powodu których ucierpiały Danone, Carlsberg oraz Fortum i Unipro.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Kłopotliwy ślad węglowy dla spółek giełdowych
Biznes
Dubaj światowym centrum wiz. Start-up staje się potentatem
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę