Zawód audytora to liczne wyzwania, ale wciąż także duże możliwości

Jak zatrzymać trend spadającego zainteresowania pracą w audycie? Jakie zadania stoją dzisiaj przed biegłymi rewidentami? Czy regulacje bardziej pomagają czy przeszkadzają w ich pracy? Jaki wpływ ma i będzie miała na tę pracę technologia? To kilka z tematów poruszonych podczas debaty ekspertów zorganizowanej przez „Parkiet” i „Rzeczpospolitą”.

Publikacja: 28.04.2023 12:00

Jest już tradycją, że rankingowi audytorów publikowanemu na łamach obu tytułów towarzyszy debata ekspercka. Nie inaczej było w tym roku. Jej hasło przewodnie brzmiało: „Audytor - szanse i wyzwania stojące przed tym zawodem”. Udział w dyskusji wzięli: Anna Bernaziuk, partner zarządzający BDO, Katarzyna Łącka-Dziekan, partner associate w dziale audytu instytucji finansowych w KPMG w Polsce, Agnieszka Gontarek, dyrektor w dziale emitentów GPW, Tomasz Konieczny, partner w dziale audytu i usług doradczych w PwC Polska, oraz Marcin Obroniecki, prezes Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego. Przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi uczestników na wybrane tematy.

O spadającej liczbie biegłych rewidentów

Anna Bernaziuk: Zawód biegłego rewidenta jest zawodem zaufania publicznego. Profesja ta wymaga niezwykle szerokich horyzontów. Zdobyta wiedza wymaga systematycznej aktualizacji i musi się ona koncentrować na wielu obszarach. Dzisiaj trzeba natomiast skupić się na odbudowie prestiżu biegłego rewidenta. Przez wiele lat brakowało wystarczających środków w firmach audytorskich na godziwe wynagradzanie pracy, ale też i na odpowiedni rozwój narzędzi. Problemem z perspektywy młodych jest też trudność w zachowaniu równowagi między życiem a pracą. Osoby, które uzyskają uprawnienia, jest dzisiaj bardzo trudno zachęcić do pozostania w zawodzie. Tym bardziej że mają duże obawy przed podpisaniem się pod badaniem. Wiele z nich woli więc iść do biznesu.

Katarzyna Łącka-Dziekan: Konieczna jest praca nad percepcją pracy biegłego rewidenta. Wśród młodych ludzi nie zawsze odzwierciedla ona faktyczny charakter tej pracy. Musimy aktywnie angażować się w promocję zawodu biegłego rewidenta już wśród studentów na uczelniach i przybliżać im specyfikę pracy audytora. Młode osoby nie mają informacji, jak ta praca wygląda i jakie korzyści z niej płyną. Z perspektywy wielu młodych osób ciągły rozwój i poszerzanie umiejętności jest jednak zaletą. A to przecież także możliwość zdobycia bardzo dużego doświadczenia z przeróżnych obszarów biznesowych.

Tomasz Konieczny: Obserwujemy u nas dopływ nowych osób. Dyskutować można natomiast o liczbie i „jakości” tych osób. Powód? Wiele nawet nie do końca wie, kim jest biegły rewident. Z punktu widzenia młodej osoby uzyskanie tytułu biegłego rewidenta niekoniecznie wiązane jest z jakąś korzyścią.

O roli audytorów i oczekiwaniach interesariuszy

Tomasz Konieczny: Oczekiwania są jasne. Audytor w jakiś sposób ma zapobiec ukrywaniu przez badany podmiot pełnej prawdy. To jest słuszne podejście, natomiast prawda jest taka, że audytor nie zawsze jest w stanie to zrobić. Audytor ma więc pełnić rolę prewencyjną. Kiedy jest dobrze, o jego działaniach się nie mówi. Dopiero jeśli stanie się coś złego, robi się głośno. Trzeba więc ostrożnie podchodzić do komentarzy na temat tego, co audytor mógł faktycznie znaleźć i jak mógł zareagować.

Agnieszka Gontarek: Mówiąc stereotypowo, można powiedzieć, że emitenci oczekują od audytorów, aby usługi były nie za drogie, aby działania odbywały się szybko i bez-problemowo. Jeśli księgowość w spółce jest prowadzona prawidłowo, to współpraca z audytorem powinna układać się dobrze. Diabeł jednak tkwi w szczegółach i zdarzają się różne sytuacje. Z perspektywy GPW, która jest organizatorem obrotu, zjawiskiem niepożądanym jest, kiedy biegli rewidenci z różnych powodów ulegają różnego rodzaju wpływom i oczekiwaniom niektórych spółek. Nie można oczywiście zapominać też o interesariuszach. Oni chcą pełnowartościowej, krytycznej i obiektywnej opinii. Opinia biegłego rewidenta zawarta z sprawozdaniu rocznym spółki ma być papierkiem lakmusowym. Ma więc pokazać, czy sprawozdanie zostało sporządzone rzetelnie, jakie są trudności, które może napotkać spółka w najbliższym czasie, i jakie ewentualne problemy są teraz. Odbiorcy pracy audytorów nie zawsze rozumieją, jaka jest rola audytora i jaka jest zaszyta informacja w wykonanej przez niego pracy.

Marcin Obroniecki: Mówiąc o interesariuszach, musimy pamiętać, że nie są to tylko emitenci. Pułapką jest utożsamianie oczekiwań interesariuszy tylko z oczekiwaniami samych spółek. Pojęcie „interesariusze” powinno być rozumiane jak najszerzej. Audytor tak naprawdę działa na rzecz interesu publicznego. Sprawozdania finansowe i ich badania są robione przede wszystkim dla tych, którzy są na końcu łańcucha rynkowego, w tym tych najmniejszych, czyli inwestorów, w tym detalicznych. Cele biegłego rewidenta tak naprawdę nie zmieniły się w ostatnich kilkunastu latach. Nie jest nim jednak wykrywanie oszustwa. Biegły rewident nie może natomiast zasłaniać się oszustwem w wydawaniu opinii. Audytor musi być wyczulony na oszustwo.

O otoczeniu legislacyjnym

Katarzyna Łącka-Dziekan: Otoczenie legislacyjne na pewno się zmienia. Widzimy coraz większą liczbę regulacji mających wpływ na sprawozdania finansowe, poszerza się zakres informacji, które już teraz podlegają lub będą podlegać badaniu w kolejnych latach. Widzimy też regulacje, które wpływają na procedury i metodykę badania prowadzonego przez biegłych rewidentów i audytorów. Dostosowanie się do tych regulacji, które są odpowiedzią na rosnące oczekiwania interesariuszy, jest od lat wpisane w naszą profesję. Ostatnie lata nie stanowiły więc wyjątku, a przyszłość zapewne także przyniesie sporo nowych regulacji m.in. w zakresie informacji niefinansowych i zrównoważonego rozwoju. Nowe regulacje i ciągłe zmiany będą mogły natomiast stanowić wyzwanie w szczególności dla mniejszych firm audytorskich i osób wykonujących zawód biegłego rewidenta. One wymagają bowiem bardzo wyspecjalizowanej wiedzy, często w nowych obszarach, szerokich szkoleń zespołów audytorskich, więc dla mniejszych podmiotów będzie to jakiegoś rodzaju wyzwanie. Nie należy przy tym zapominać, jaki jest cel regulacji - chodzi o zapewnienie jak najwyższej jakości badań i poprawności wydanych opinii.

Tomasz Konieczny: Audyt działa dobrze w otoczeniu dobrych regulacji, więc one są potrzebne. Im bardziej dopracowane są regulacje, tym lepiej. „Bardziej dopracowane” nie musi jednak oznaczać, że są one bardzo restrykcyjne. Moim zdaniem Polska, jeśli chodzi o działalność audytorów, ma najbardziej restrykcyjny reżim w Unii Europejskiej. Trudno powiedzieć, dlaczego został on wprowadzony. Po pewnym czasie okazało się, że niektóre regulacje były niepraktyczne i się z nich wycofano. Nadmierne regulacje tak naprawdę nie służą nikomu: ani audytorowi, ani rynkowi. To, co szczególnie mnie niepokoi, to nawet nie same regulacje, ale ich interpretacje. Ważne jest, by w tym restrykcyjnym środowisku interpretacje miały praktyczny charakter i nie powodowały dodatkowych komplikacji dla audytorów i ich klientów. W tym kontekście ważne jest, by głos branży był brany pod uwagę.

Marcin Obroniecki: Z mojej perspektywy nie tyle głos audytorów, ale raczej głos inwestorów czy szerzej rozumianych interesariuszy powinien być brany pod uwagę przy zmianie czy tworzeniu regulacji. Uważam, że u nas nie można mówić o przeroście regulacji. Można natomiast mówić o pewnych przepisach, które naszym zdaniem cały czas nie odgrywają roli, jaką jest dbanie o interes publiczny. Sami też staramy się inicjować pewne zmiany, bo część przepisów jest po prostu zbyt słaba. Są kwestie do doprecyzowania i ich nie odpuścimy. To nie oznacza też, że trzeba działać za wszelką cenę. Cel natomiast jest jasny: chodzi o jakość sprawozdań finansowych, a nie o dobrobyt firm audytorskich.

Anna Bernaziuk: Oczywiście celem nadzoru jest zadbanie o to, aby biegli rewidenci, firmy audytorskie wykonywały swoją pracę w najlepiej pojętym interesie wszystkich interesariuszy rynku. Osobiście jednak liczyłabym na to, aby podczas postępowań prowadzonych przez naszego nadzorcę była możliwość stopniowania i zachowania proporcjonalności w ocenie znalezisk. Praca audytora opiera się na istotności. Są elementy, które są poniżej tzw. błędu błahego, nad którymi przechodzimy do porządku dziennego. Wydaje mi się, że dobrze by było, aby przy stwierdzeniu nieprawidłowości przez nadzór była możliwość kwantyfikowania tego, co faktycznie jest istotne i ważne. Na zagranicznych rynkach regulator bardziej szczegółowo definiuje, czego oczekuje w poszczególnych obszarach od biegłego rewidenta.

O roli nowych technologii

Katarzyna Łącka-Dziekan: Zawód biegłego rewidenta za sprawą nowych technologii się zmienia. Ich wykorzystanie stwarza nowe możliwości. Odchodzimy od wyrywkowego badania danych i przechodzimy do badania pełnej populacji transakcji i dużych zbiorów danych. Technologia pozwala osiągnąć bardzo dobre rezultaty, jesteśmy w stanie przeanalizować nawet 100 proc. transakcji. Nasi klienci też bardzo sobie cenią zastosowanie nowych technologii.

Agnieszka Gontarek: Trzeba pamiętać, że zawód biegłego rewidenta wykonują ludzie o różnym poziomie kwalifikacji zawodowych. Osoby, które pracują w tym zawodzie, też są coraz starsze, a młodych wcale tak dużo nie ma. Czasem jest więc problem z tym, by nadążyć za nowinkami technologicznymi. Już dzisiaj nie wszyscy biegli rewidenci są w stanie poradzić sobie z nowymi formatami raportowania. Nowinki technologiczne są pomocne, ale są też pewnym wyzwaniem dla osób wykonujących ten zawód.

Jest już tradycją, że rankingowi audytorów publikowanemu na łamach obu tytułów towarzyszy debata ekspercka. Nie inaczej było w tym roku. Jej hasło przewodnie brzmiało: „Audytor - szanse i wyzwania stojące przed tym zawodem”. Udział w dyskusji wzięli: Anna Bernaziuk, partner zarządzający BDO, Katarzyna Łącka-Dziekan, partner associate w dziale audytu instytucji finansowych w KPMG w Polsce, Agnieszka Gontarek, dyrektor w dziale emitentów GPW, Tomasz Konieczny, partner w dziale audytu i usług doradczych w PwC Polska, oraz Marcin Obroniecki, prezes Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego. Przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi uczestników na wybrane tematy.

Pozostało 93% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?