W dalszych planach jest budowa w podkarpackiej fabryce, samochodów terenowych dla wojska i rozwinięcie produkcji kooperacyjnej.
- Nowy zarząd firmy po latach upadłościowego zastoju ma uporządkować najpierw sprawy formalne, zadbać o aktualizowanie homologacji pojazdów i przede wszystkim skompletować załogę a także zrekonstruować sieci dostawców kooperacyjnych ,tak, aby można było niezwłocznie odbudować produkcję autobusów i mikrobusów.
- Przyszłe pojazdy mają w najdrobniejszych szczegółach uwzględniać wymagania i potrzeby armii – zapowiada Ryszard Kardasz prezes PIT-Radwar. Przekonuje, że inwestycja w upadający zakład, której ciężarami spółki należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, sprawiedliwie się podzieliły, ma szanse na sukces.
- W podobny sposób, dzięki zdecydowanemu wejściu HSW i zamówieniom wojskowym udało się kilka lat temu uratować ciężarówki Jelcza – przypomina Kardasz. Szef PIT- Radwaru i Przemysłowego Centrum Optyki w Warszawie podkreśla, że marzy mu się powtórzenie optymistycznego, jelczańskiego scenariusza.
– Tym bardziej, że wsparcie dla odradzającego się Autosanu zadeklarowała Agencja Rozwoju Przemysłu, spodziewamy się też pomocy ze strony PGZ – dodaje.