Reklama

Na polskim rynku samochodów elektrycznych widać zmiany

Sprzedaż e-aut w Polsce w rok urosła o połowę. Maleje popyt na hybrydy plug-in, zaczęły być preferowane samochody bateryjne.

Publikacja: 02.09.2022 03:00

Na polskim rynku samochodów elektrycznych widać zmiany

Foto: Adobe Stock

Popyt na samochody elektryczne systematycznie rośnie mimo ogólnie spadkowego trendu na polskim rynku nowych aut (w lipcu sprzedaż nowych samochodów osobowych i lekkich dostawczych zmalała o ponad 11 proc. r./r.). Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA), przez pierwsze siedem miesięcy 2022 r. liczba zarejestrowanych w Polsce e-aut wzrosła o 14,1 tys., czyli o 44 proc. w porównaniu z tym samym okresem przed rokiem i sięgnęła 52,9 tys. Z kolei park autobusów elektrycznych (prawie wszystkie to miejskie) zwiększył się do 770 pojazdów.

Czytaj więcej

Samochód tylko dla wybranych. Ceny nowych aut poszybowały w górę

E-autobusy hamują

Jednocześnie zmieniają się proporcje. – O ile rok temu zdecydowanie więcej rejestrowano hybryd plug-in, o tyle w ciągu siedmiu miesięcy tego roku zarejestrowano więcej pojazdów bateryjnych – informuje Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Na elektryczne samochody, także dostawcze, decyduje się coraz więcej firm. Są wśród nich zarówno duże korporacje, jak i instytucje publiczne, zobowiązane do wypełniania ustawowego limitu pojazdów z ekologicznym napędem w swoich flotach. Jednak większość zamówień na elektryczne auta osobowe pochodzi od mikrofirm, w tym osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.

W tym tygodniu firma Arval Service Lease Polska zajmująca się długoterminowym wynajmem podała, że w czerwcu liczba finansowanych przez nią elektryków przekroczyła tysiąc, z czego auta dostawcze stanowiły połowę. W samym lipcu udział e-aut w nowych zamówieniach sięgnął jednej piątej. – Przy obecnych cenach paliwa korzystanie z elektrycznego napędu bardzo szybko przynosi wymierne korzyści. Dodatkowo większe przedsiębiorstwa zwracają uwagę na kwestie ekologiczne i związane z tym korzyści wizerunkowe – twierdzi Robert Antczak, dyrektor generalny Arval Service Lease Polska.

Reklama
Reklama

Wzrost popytu na e-auta wiąże się z programem rządowych dopłat „Mój elektryk”, który w założeniach ma rozkręcić polski rynek. Ten na razie mocno odstaje od państw Europy Zachodniej, gdzie sprzedaż samochodów bateryjnych jest od kilku do kilkudziesięciu razy większa. W dodatku są obawy, że pogarszająca się sytuacja gospodarcza w Polsce może wyhamowywać obecny popyt.

Takie symptomy widać już w przypadku autobusów elektrycznych, których rejestracje słabną. Według branżowego serwisu TransInfo, jeśli w 2021 r. elektrobusy miały w łącznych zakupach miejskich przewoźników 36,3-procentowy udział, to w pierwszej połowie 2022 r. spadł on do 29,1 proc.

Ładują za wolno

Problemem polskiej elektromobilności pozostaje zbyt wolny rozwój infrastruktury ładowania. Co prawda ładowarek przybywa, ale głównie tych ładujących wolno (prądem przemiennym – AC). Z danych PSPA wynika, że od lipca 2020 do lipca 2021 r. uruchomiono 226 stacji AC i 107 stacji DC (szybkich, ładujących prądem stałym). Natomiast od lipca 2021 r. do lipca 2022 r. przybyło 575 stacji AC i 139 urządzeń DC.

– Oznacza to, że liczba nowo instalowanych ładowarek prądu przemiennego wzrosła aż o 154 proc., natomiast prądu stałego tylko o 30 proc. – wylicza Maciej Mazur, prezes PSPA. Jego zdaniem mimo zdecydowanego wzrostu popytu na usługi ładowania, to właśnie segment stacji DC jest mocno ograniczany przez bariery systemowe w postaci przewlekłych procedur przyłączeniowych oraz braku odpowiedniej infrastruktury elektroenergetycznej. – Jeżeli nie zostaną wdrożone niezbędne zmiany prawne, o przełom na rynku infrastruktury ładowania będzie bardzo trudno – ostrzega Maciej Mazur.

Biznes
Elon Musk jest jeszcze bogatszy. Jako pierwszy przekroczył rekordową granicę
Biznes
NATO dwóch prędkości, pożyczka dla Ukrainy i chińskie surowce dla Europy
Biznes
Od sukcesu Roomby do groźby bankructwa. iRobot zmienia właściciela
Biznes
Rekord zbrojeniówki, droższe paczki z Chin i hossa na GPW przed świętami
Biznes
Minister klimatu zmienia zdanie. Butelki zwrotne bez kaucji – browary świętują
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama