Po wojnie platform rynek kin otworzy się na nowo

W I kwartale 2022 r. kina w Polsce mogły sprzedać 9,5 mln biletów, o połowę mniej niż w rekordowym 2019. Dalszy rozwój sytuacji zależy od efektu wojny platform streamingowych.

Publikacja: 18.04.2022 22:59

Po wojnie platform rynek kin otworzy się na nowo

Foto: regiony.rp.pl

Rok 2020 przyniósł im zapaść i pokaźne straty, 2021 – pierwsze sygnały odbudowy, 2022 miał być rokiem dalszego ożywienia, ale życie przyniosło co innego. Na razie kina w Polsce notują frekwencję wyższą niż w poprzednich dwóch latach, ale nadal o połowę niższą niż w rekordowym 2019 r. To, jaka będzie ich przyszłość, zależy od decyzji studiów produkujących blockbustery.

– Według szacunków Heliosa, w pierwszym kwartale 2022 r. sprzedaż biletów w Polsce wyniosła około 50–60 proc. tej z analogicznego okresu 2019 r. – mówi Tomasz Jagiełło, prezes sieci kin Helios i członek zarządu Agory, do której Helios należy.

Boxoffice.pl na podstawie informacji otrzymanych od największych sieci kinowych w Polsce – Heliosa, Multikina i Cinema City – przygotował nowy raport o widowni. W przeciwieństwie do danych pozyskiwanych do tej pory od dystrybutorów filmów, dane od multipleksów obejmują również widownię produkcji dystrybuowanych przez UIP.

Czytaj więcej

Kina zaczęły podnosić ceny. Uda się znów przyciągnąc widzów?

To właśnie do nich odnosi się Tomasz Jagiełło, komentując sprzedaż biletów kinowych w pierwszym kwartale br., która w samych multipleksach wyniosła 7,54 mln. Na tej podstawie można szacować, że wszystkie kina w Polsce w okresie styczeń–marzec 2022 r. sprzedały około 9,5 mln biletów. To nadal wynik istotnie niższy niż w rekordowym 2019 r., w którym było to 18,8 mln biletów.

Dane za I kwartał oznaczają pogorszenie tendencji w porównaniu z ostatnim kwartałem 2021 r., gdy frekwencja w kinach w Polsce sięgała 80 proc. tej sprzed pandemii.

– Dla oceny wyników frekwencji w kinach istotne jest, aby pamiętać, że do połowy marca br. miliony Polaków przebywały na kwarantannie, a w kinach nadal obowiązywały restrykcje covidowe. Po ich odwołaniu wybuchła wojna w Ukrainie i wszyscy zostaliśmy w domach, śledząc z przerażeniem informacje zza wschodniej granicy. Teraz nastrojami też rządzi geopolityka – mówi Jagiełło.

Są i dobre wiadomości. – Na ten moment kwiecień br. pod względem frekwencji w kinach jest lepszy niż kwiecień 2019 r. – podaje prezes Heliosa.

Pytany, czy jego zdaniem nie można nadal mówić o trwałej sytuacji na rynku kin, zapewnia, że ten moment jeszcze nie nadszedł. – Na takie oceny jest za wcześnie – mówi.

Czytaj więcej

Discovery i WarnerMedia wstrzymują działalność w Rosji

Chodzi o to, że od dwóch lat w Polsce nie było kwartału, który można by uznać za reprezentatywny dla tego sektora rozrywki. Teraz – oprócz geopolityki – kina czekają aż wysypią się premiery wszystkich dużych platform streamingowych w Polsce i zaczną one ze sobą konkurować.

Druga nie mniej istotna i związana z rozwojem rynku serwisów streamingowych kwestia to ukształtowanie na nowo polityki dużych studiów produkujących filmy wobec poszczególnych ogniw dystrybucji utworów. – Jesteśmy obserwatorami walki pomiędzy platformami streamingowymi o pozycje rynkowe. Obecnie czekamy na jej zakończenie i kształt rynku po tej bitwie – mówi Tomasz Jagiełło

Nie zmienia zdania, że platformy streamingowe nie są konkurencją dla kin, ale też nie wyklucza, że czas od premiery kinowej do wejścia filmu na platformę streamingową będzie coraz krótszy. Inny efekt przeobrażeń na rynku filmowym może być taki, że kina będą pokazywać mniej premier i grać największe produkcje dłużej. – Zdecyduje kapitalizm – mówi Jagiełło.

Trzecia sprawa, która będzie istotna dla rozwoju rynku, to kondycja galerii handlowych.

Dopóki rynek rozrywki nie poukłada się na nowo, nie będzie – zdaniem szefa Heliosa – transakcji fuzji i przejęć na kinowym rynku. W ostatnich latach sieci kin na świecie były przejmowane bądź przez konkurentów, bądź przez fundusze private equity. Kim mogą być inwestorzy w kolejnym rozdaniu? Jagiełło jest zdania, że w przyszłości możemy mieć do czynienia z całkiem nowymi rozwiązaniami, jak i z kolejną fazą konsolidacji rynku rozrywki. – Nie można wykluczyć, że np. The Walt Disney Company przejmie dużą sieć kin w Stanach Zjednoczonych – wskazuje.

Rok 2020 przyniósł im zapaść i pokaźne straty, 2021 – pierwsze sygnały odbudowy, 2022 miał być rokiem dalszego ożywienia, ale życie przyniosło co innego. Na razie kina w Polsce notują frekwencję wyższą niż w poprzednich dwóch latach, ale nadal o połowę niższą niż w rekordowym 2019 r. To, jaka będzie ich przyszłość, zależy od decyzji studiów produkujących blockbustery.

– Według szacunków Heliosa, w pierwszym kwartale 2022 r. sprzedaż biletów w Polsce wyniosła około 50–60 proc. tej z analogicznego okresu 2019 r. – mówi Tomasz Jagiełło, prezes sieci kin Helios i członek zarządu Agory, do której Helios należy.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika