Nieco ponad 2,9 mld zł przychodów (o 3,7 proc. mniej niż przed rokiem), 824 mln zł EBITDA (spadek o 14,1 proc. rok do roku) oraz 17 mln zł zysku netto (spadek o 86,5 proc.) zanotował Orange Polska w II kwartale 2016 roku.
Analitycy ankietowani przez „Parkiet" spodziewali się silniejszego spadku przychodów (o 5,1 proc. do 2,86 mld zł), trafili w przypadku EBITDA i przeszacowali wynik netto, który ich zdaniem mógł wynieść 22,7 mln zł po spadku o 81,3 mln zł.
Podobnie jak w pierwszym kwartale br. telekom odnotował wzrost wpływów segmentu telefonii komórkowej (dzięki o blisko 100 proc. wyższym wpływom ze sprzedaży urządzeń, która wyniosła 272 mln zł), a spadek w segmencie stacjonarnym. Przychodom pomogło jednorazowe zdarzenie w segmencie hurtowym, a zabrakło przychodów z kontraktów infrastrukturalnych, spadły wpływy w sektorze ICT.
Telekom podkreśla dobre wyniki sprzedażowe usług mobilnych. Minione półrocze Orange zakończył z 16,696 mln kart SIM, co oznacza wzrost w kwartale o 431 tys. kart. 8,798 mln to przy tym karty post-paid (więcej o 222 tys. niż w marcu), a kart przedpłaconych operator obsługiwał w czerwcu 7,898 mln (przyrost o 209 tys. od marca).
Baza aktywacji abonamentowych rośnie niezmiennie dzięki sprzedaży kart dedykowanego mobilnego Internetu, których w statystykach telekomu było w czerwcu 2,47 mln. Wzrost tej grupy o 244 tys. w kwartale, wyższy niż całej bazy abonamentowej oznacza, że telekom miał ujemny (-22 tys.) bilans aktywacji abonentów telefonii mobilnej.