Alrosa podał wyniki za I półrocze. Czysty zysk zwiększył się 1,9 raza w ujęciu rocznym i wyniósł 90,38 mld rubli (1,4 mld dol.). Przychody ze sprzedaży wzrosły o 42 prod. do 186,7 mld rubli (2,87 mld dol.). Wskaźnik EBITA okazał się wyższy o 58 proc. i wyniósł 111,3 mld rubli.
Tak dobre wyniki sam koncern wyjaśnia zwiększeniem sprzedaży swoich diamentów o 21 proc. oraz osłabieniem rubla do dolara o 23 proc.
Alrosa (zatrudnienie 25 tys. ludzi) prowadzi w Jakucji i obwodzie archangielskim wydobycie diamentów z 11 tzw. trąbek (sięgające pół kilometra w głąb ziemi leje) oraz 16 złóż naziemnych.
W 2015 r. koncern wydobył kamienie o wartości 38,6 mln karatów; na ten rok plan zaklada 37 mln karatów. Alrosa należy do państwa (43,93 proc. ma skarb państwa, 25 proc. plus akcja - republika Sacha (Jakucja)), 8 proc. posiadają rejony jakuckie. W obrocie giełdowym jest 23,07 proc. akcji. Na czele rady nadzorczej stoi Anton Siłuanow minister finansów Rosji.
Jakuckie diamenty wydobywane są niespotykanym na świecie sposobem. Są to tzw. trubki (trąbki) - gigantyczne leje odkrywkowe, w których z głębokości nawet pół kilometra, ciężarówki wywożą rudę. Długość spiralnego zjazdu na dno to 5-10 km. Nad lejami panują wyjątkowe warunki atmosferyczne; obowiązuje m.in. zakaz lotów helikopterami, bo otwór potrafi maszynę zassać.