Facebook już od dłuższego czasu kładzie silny nacisk na rozwój filmików i ruchomych obrazków na swoim serwisie. W ubiegłym roku wprowadził nową funkcji Facebook Live, umożliwiającą transmitowanie relacji na żywo. Nie zamierza jednak na tym poprzestać. Teraz internetowy gigant pracuje nad swoją aplikację telewizyjną, na której będzie można obejrzeć filmy i programy rozrywkowe.
Firma zaczęła już szukać wydawców, którzy dostarczą jej wysokiej jakości programy telewizyjne i rozpoczęła rozmowy z kilkoma koncernami medialnymi odnośnie uzyskania licencji na ich oryginalne treści – poinformował we wtorek Wall Street Journal.
Prace nad aplikacją rozpoczęły się już latem ubiegłego roku, jednak Facebook wciąż nie chce zdradzić zbyt wielu szczegółów. Na razie wiadomo tylko, że materiały wideo mają trwać nie dłużej niż 10 minut, a ich tematyka będzie różna – od sportu po wszelkie programy rozrywkowe.
Facebookowi chce tym samym ugryźć swój własny kawałek tortu w branży telewizji online. Wciąż jednak pozostaje mu daleka droga do tego, by konkurować z takimi gigantami, jak Netflix, Hulu czy Vevo. Netflix, który posiada licencje na wiele popularnych programów i pełnometrażowych filmów, zdobył sobie już wielu zwolenników na całym świecie.
Coraz większą konkurencję dla Facebooka w zakresie filmików stanowi również inny serwis społecznościowy – Twitter. Portal oferujący usługi tzw. mikroblogowania zaczął testować ostatnio nową funkcję, pozwalającą zobaczyć, ile razy wyświetlany był dany filmik. Kwestia wiarygodności takich liczników wciąż jednak pozostaje dyskusyjna. Facebook również nie rozwiązał jeszcze w pełni tego problemu - w ubiegłym roku reklamodawcy oskarżyli serwis o to, że liczba wyświetleń pod materiałami wideo jest zawyżana.