Kolejna zmiana w zarządzie PGNiG

Wiceprezes Jarosław Wróbel przechodzi z gazowniczej spółki do Lotosu. W listopadzie zmiana stanowisk, ale w odwrotnym kierunku, miała miejsce z udziałem prezesa Pawła Majewskiego.

Publikacja: 18.02.2021 21:00

Jarosław Wróbel, obecny wiceprezes PGNiG, 2 marca rozpocznie pracę w zarządzie Lotosu

Jarosław Wróbel, obecny wiceprezes PGNiG, 2 marca rozpocznie pracę w zarządzie Lotosu

Foto: materiały prasowe

Wkrótce w zarządzie PGNiG dojdzie do zmiany. Od 1 marca z funkcji wiceprezesa koncernu rezygnuje Jarosław Wróbel. Powodem jest powołanie go od 2 marca na wiceprezesa ds. inwestycji i innowacji Lotosu.

Wcześniej Wróbel związany był m.in. z grupą Orlen. W latach 2018–2020 stał na czele zarządu Orlenu Południe, gdzie współtworzył program budowy biorafinerii na bazie instalacji w Trzebini (woj. małopolskie) i Jedliczu (woj. podkarpackie). Wróbel już wcześniej związany był z grupą PGNiG. W latach 2003–2013 pełnił funkcję wiceprezesa ds. ekonomicznych Górnośląskiej Spółki Gazownictwa. Z kolei w latach 2016–2018 stał na czele Polskiej Spółki Gazownictwa. Do zarządu PGNiG wszedł na początku ubiegłego roku. W tej sytuacji nie można wykluczyć, że obecna zmiana związana jest z trwającymi przejęciami Lotosu i PGNiG przez Orlen.

Może na to wskazywać również dokonana w listopadzie zmiana na stanowisku prezesa PGNiG. Wówczas Paweł Majewski, ówczesny szef Lotosu, wygrał konkurs na prezesa gazowniczej firmy. Również on we wcześniejszych latach zajmował kierownicze stanowiska, zarówno w grupie PGNiG, jak i grupie Orlen.

Z ostatnich szacunkowych danych wynika, że kondycja finansowa gazowniczego koncernu jest coraz lepsza. Podstawowy wskaźnik dotyczący grupy, czyli skonsolidowany zysk EBITDA, wyniósł w IV kwartale 2,3 mld zł, i tym samym w ujęciu rok do roku zwyżkował o 46,8 proc. Ponad połowę zarobku zapewnił grupie biznes obrotu i magazynowania gazu. Decydujący wpływ na wzrost rentowności w tej części miało zastosowanie nowej formuły cenowej w rozliczeniach za gaz importowany na podstawie kontraktu jamalskiego, co nastąpiło po wydaniu wyroku przez Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie wiosną ubiegłego roku. Z drugiej strony koncern mógł więcej żądać za sprzedaż gazu, ze względu na istotny wzrost jego cen na globalnym rynku. Zwyżki byłyby jeszcze większe, gdyby nie 10,6-proc. obniżka taryfy detalicznej wprowadzona od lipca 2020 r. Kolejnym najbardziej zyskownym obszarem działalności była dystrybucja błękitnego paliwa. Tu pomógł koncernowi wzrost taryfy dystrybucyjnej o 3,5 proc., obowiązujący od kwietnia 2020 r., oraz niższe o 1,5 st. C średnie temperatury powietrza w ujęciu rok do roku.

Znaczący spadek zysków PGNiG zanotował za to na wydobyciu ropy i gazu. To przede wszystkim konsekwencja niższych w ujęciu rok do roku notowań ropy oraz zawiązania odpisów aktualizujących majątek trwały w kwocie ok. 677 mln zł. Spadek zysków wykazał również biznes wytwarzania ciepła i prądu. W tym obszarze głównym negatywnym czynnikiem wpływającym na rentowność były niższe przychody ze sprzedaży energii elektrycznej z wytwarzania (o 8 proc.), przy spadającym wolumenie sprzedaży (o 9 proc.).

Według analityków również ten rok zapowiada się dla PGNiG dobrze. Obecnie sprzyjają grupie wysokie ceny ropy i gazu. Do tego dochodzą rosnące wydobycie surowców oraz handel i dystrybucja błękitnego paliwa. To przyczyniło się w czwartek do znaczącego wzrostu popytu na akcje spółki.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne