Reklama

Londyn wygania bogatych Rosjan z rajów

Władze zamorskich terytoriów Wielkiej Brytanii zostały zobowiązane do upublicznienia rejestru beneficjentów firm w rajach podatkowych i ich majątków. To decyzja skierowana przeciwko rosyjskim bogaczom.

Aktualizacja: 02.05.2018 21:38 Publikacja: 02.05.2018 11:14

Londyn wygania bogatych Rosjan z rajów

Foto: Adobe Stock

Brytyjski parlament bez głosowania przyjął poprawkę, która zobowiązuje terytoria zamorskie jak Kajmany czy Wyspy Dziewicze do upublicznienia informacji o rzeczywistych właścicielach zarejestrowanych w tych rajach podatkowych firm. Agencja Reuters dodaje, że władze zamorskich terytoriów dostały na to czas do 2020 r.

Jest to zwycięstwo zwolenników walki z praniem brudnych pieniędzy i uchylaniem się od płacenia podatków. Obowiązek upubliczniania danych o właścicielach firm wprowadził w 2013 r na terenie Wielkiej Brytanii rząd Davida Camerona. Nie obejmował on jednak zamorskich rajów, gdzie dostęp do tego typu informacji miały jedynie ograny ścigania. Teraz minister Alen Duncun odpowiedzialny za stosunki z Unią i NATO zapewnił, że rząd wesprze wykonanie decyzji parlamentu.

Jak zwraca uwagę The Times, nowe prawo uderzy przede wszystkim w rosyjskich bogaczy urywających swoje fortuny w brytyjskich rajach. Według szacunków gazety łącznie w brytyjskich terytoriach zamorskich Rosjanie mają 47 mld dolarów. Po upublicznieniu będą musieli udowodnić legalność pochodzenia tych pieniędzy.

Wielka Brytania przez dziesięciolecia przymykała oczy na pochodzenie majątków bogatych Rosjan, którzy znajdowali schronienie na Wyspach. Za 5 mln dolarów mogli sobie kupić tzw. obywatelstwo inwestora i nikt nie sprawdzał legalności ich ogromnych majątków.

To zmieniło się w tym roku. Od lutego obowiązuje nowe prawo. Zgodnie z nim brytyjskie władze mogą kierować do cudzoziemców zapytania o wyjaśnienie źródeł majątku niejasnego pochodzenia tzw. Unexplained wealth orders. Kontroli podlegać ma każdy aktyw powyżej 50 tys. funtów. Kto nie udowodni legalności jego pochodzenia, straci majątek.

Reklama
Reklama

W marcu władze zaczęły przejmować pierwsze rosyjskie nieruchomości.

Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama