Reklama
Rozwiń

Czy czeski król węgla przechytrzy Niemców

Media w Niemczech ostrzegają, że Daniel Křetínský może wykręcić się od kosztów rekultywacji w kopalniach, które tamtejszy rząd chce zamknąć do 2038 r.

Aktualizacja: 16.07.2021 07:05 Publikacja: 15.07.2021 21:00

Kopalnia węgla brunatnego Mibrag Schleenhain pod Lipskiem, jedna z niemieckich kopalni odkrywkowych

Kopalnia węgla brunatnego Mibrag Schleenhain pod Lipskiem, jedna z niemieckich kopalni odkrywkowych należących do czeskiego koncernu EPH

Foto: Rainrer Weisflog Mibrag

Biznesmen Daniel Křetínský, właściciel czeskiego koncernu Energetický a průmyslový holding (EPH), zainwestował w 2016 r. w niemiecką energetykę. Kupił od szwedzkiego Vattenfalla pięć kopalni węgla brunatnego i cztery elektrownie. Utworzona w ten sposób spółka LEAG uratowała blisko 8 tys. miejsc pracy w położonym blisko polskiej granicy regionie łużyckim, jednym z najuboższych w RFN.

Wcześniej EPH zaangażował się w branżę węglową w innym wschodnioniemieckim regionie, kupując firmę Mitteldeutsche Braunkohlengesellschaft – Mibrag działającą pod Lipskiem.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina
Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?
Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI
Biznes
Fundacja rodzinna, czyli międzypokoleniowy skarbiec
Biznes
Microsoft zwolni 9000 pracowników, bo inwestuje w sztuczną inteligencję