30 dni, licząc od 3 lipca, potrwają konsultacje projektów decyzji prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, które mają uregulować zasady wzajemnego dostępu do infrastruktury technicznej dużych operatorów stacjonarnych, w tym – po raz pierwszy – telewizji kablowych.
Marcin Cichy, prezes UKE, w październiku ub.r. zapowiedział kablówkom, że przyszykuje regulacje je obejmujące. W marcu br. UKE ogłosił pierwsze konsultacje w tej sprawie. Teraz powtarza procedurę, bo – jak wyjaśnia urząd – w reakcji na stanowiska przedsiębiorców wprowadził zmiany do projektów decyzji i dokument w nowym kształcie musi zostać ponownie poddany pod dyskusję.
Według UKE zmiany dotyczą kilku kwestii. Są to opłaty miesięczne za dostęp do kanalizacji kablowej dodatkowych przekrojów kabli, kary umowne, terminy oraz rozwiązania umów i doprecyzowanie procedur.
Kablówki, jak np. gdańska Vectra, łódzka Toya czy UPC, są zdania, że nie ma powodu, aby obejmować je regulacjami. Początkowo cieszył się z nowego podejścia UKE Orange Polska (d. TPSA długo była głównym przedmiotem zainteresowania regulatora), ale dziś z kręgów telekomu słychać, że jest przeciwny nadmiernym regulacjom i obłożenie nimi kolejnych podmiotów nie przynosi satysfakcji.