Rozejm w wojnie o przegrzebki

Francuscy i brytyjscy rybacy doszli do porozumienia o zakończeniu sporu o połowie przegrzebków w strefie kanału La Manche - podał resort rolnictwa w Paryżu. Spór dotyczył terminów łowienia i wielkości łodzi.

Aktualizacja: 18.09.2018 17:40 Publikacja: 18.09.2018 17:28

Rozejm w wojnie o przegrzebki

Konflikt zaczął się w końcu sierpnia, gdy 30 kutrów francuskich chciało zablokować 5 łodziom brytyjskim połowy tych skorupiaków w zatoce u ujścia Sekwany (la Baie de Seine), gdzie występują w dużych ilościach. Francuskie przepisy pozwalają na łowienie przegrzebków od 1 października do 15 maja, brytyjskie i irlandzkie nie określają żadnego okresu ochronnego.

Francuzi zarzucali Brytyjczykom nieuczciwe połowy w tym akwenie latem, gdy im nie wolno tego robić zgodnie z ochroną zasobów. Doszło więc do starć na morzu, obrzucania się kamieniami i innymi przedmiotami, taranowania łodzi. Francja zagroziła w końcu użyciem marynarki wojennej w razie konieczności.

- Osiągnięto umowę, zostanie przekazana rządom obu krajów do zatwierdzenia - powiedział przedstawiciel władz francuskich nie podając szczegółów.- O północy z poniedziałku na wtorek brytyjscy rybacy mieli opuścić tę strefę na kanale i wrócą dopiero 1 listopada - poinformował agencję AFP przewodniczący komisji ds.przegrzebków krajowego komitetu ds. połowów, Pascal Coquet. Zostaliśmy zmuszeni do zostawienia łodzi mniejszych niż 15-metrowe, które teraz pustoszą ten rejon - dodał.

W zamian za opuszczenie tego rejonu przez duże łodzie brytyjskie Francuzi zgodzili się przyznać im dodatkowe limity połowowe, których sami nie wykorzystują - poinformował Coquet.

- To kompromis. Nie jest to najlepsza umowa, ale lepsza taka niż -żadna - stwierdził z kolei przedstawiciel brytyjskich poławiaczy przegrzebków, Jim Portus.

Brytyjski minister ds. połowów, George Eunice przyjął z zadowoleniem to pragmatyczne rozwiązanie. "Oznacza ono, że nasza flota łodzi ponad 15-metrowych otrzyma terminy pobytu na morzu, natomiast mniejsze jednostki będą mogły łowić stale w tym rejonie" - wyjaśnił w komunikacie.

Konflikt zaczął się w końcu sierpnia, gdy 30 kutrów francuskich chciało zablokować 5 łodziom brytyjskim połowy tych skorupiaków w zatoce u ujścia Sekwany (la Baie de Seine), gdzie występują w dużych ilościach. Francuskie przepisy pozwalają na łowienie przegrzebków od 1 października do 15 maja, brytyjskie i irlandzkie nie określają żadnego okresu ochronnego.

Francuzi zarzucali Brytyjczykom nieuczciwe połowy w tym akwenie latem, gdy im nie wolno tego robić zgodnie z ochroną zasobów. Doszło więc do starć na morzu, obrzucania się kamieniami i innymi przedmiotami, taranowania łodzi. Francja zagroziła w końcu użyciem marynarki wojennej w razie konieczności.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Made in Poland z coraz większymi problemami
Biznes
Tajemniczy proces miliarderki. W partii komunistycznej trwa walka
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów