Marek Jarosz, wiceprezes Polskiego Instytutu Winorośli i Wina, podaje, że w Polsce winorośl uprawiana jest na ok. 300 ha w Lubuskiem, na Dolnym Śląsku, Śląsku, Mazowszu, Lubelszczyźnie, w Małopolsce, na Podkarpaciu, a nawet pod Suwałkami. Ich produkcja zaspokaja 0,9 proc. krajowego zapotrzebowania na wino. Jeszcze trzy lata temu w Polsce było 150 ha winnic.
– Winorośl to jedyna uprawa rolnicza, która pozwala utrzymać się z 1 ha. Winnice zakładają rolnicy, właściciele gospodarstw agroturystycznych i mieszczuchy poszukujące własnej drogi w życiu. Na zorganizowanym przez nasz instytut dwa lata temu kursie winiarstwa spodziewaliśmy się 50 osób, a przyjechało 200. Polscy winiarze produkują wino wytrawne, bo mamy tu odpowiednie warunki klimatyczne – mówi Marek Jarosz.
Małopolska Ścieżka Winna to pomysł Polskiego Instytutu Winorośli i Wina, Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego SA i stowarzyszenia Małopolskie Forum Winne.
– Projekt realizowaliśmy dwa lata. Kosztował 140 tys. zł. Chętnych do uczestnictwa było więcej niż miejsc. Wspólnie stworzyliśmy szlak, którym turysta może się poruszać od winnicy do winnicy, degustować wina, korzystać z bazy agroturystycznej oferowanej przez winiarzy. Gotowa jest mapa szlaku i materiały informacyjne – wylicza Anna Sowa-Jedczyk, koordynator projektu z ramienia MARR.
Warunkiem udziału w przedsięwzięciu było posiadanie co najmniej dziesięcioarowej winnicy. Maciej Kaplita z Kluczy koło Olkusza ma 60 arów winorośli obsadzonej 22 tys. sztuk winnych krzewów. Szacuje, że na założenie i pielęgnację dziesięciu arów winnicy trzeba wydać ok. 40 tys. zł.