Ostateczna decyzja, gdzie od 2011 r. będzie powstawał nowy model małego auta, ma zostać podjęta przez prezesa Fiata Sergio Marchionne w najbliższy piątek, podczas kolejnego spotkania zarządu Fiata z minister ds. rozwoju gospodarczego Włoch Claudio Scajolą. Motoryzacji ma być również poświęcone spotkanie ministrów przemysłu UE w San Sebastian zaplanowane na 8 i 9 lutego.

W ostatni piątek podczas okrągłego stołu, w którym wzięli udział Scajola, Marchionne oraz związkowcy Fiat przedstawił siedem propozycji ożywienia włoskiej motoryzacji. Nie zostały one ujawnione, ale jak zapewnił przed spotkaniem minister Scajola: – Dla Pomigliano D’Arco mamy pozytywną informację. Najlepiej sprzedające się auto Fiata, Panda nie będzie już produkowane za granicą, ale właśnie w Pomigliano. To daje nam perspektywy rozwoju.

Fiat nie potwierdził tej decyzji. Natomiast Marchionne w wywiadzie dla włoskiego dziennika „La Reppublica” przypomniał, że w Pomigliano zainwestował już 250 mln euro, aby fabryka uzyskała status „world class manufacturing”, taki, jaki posiadają Tychy. Zakład w Tychach oprócz Pandy ma jeszcze dwa modele rozwojowe – „500”, której produkcja będzie rosła, oraz Forda Ka. Produkowana byłaby tutaj także obecna wersja pandy.

Na razie wiadomo, że koncern podtrzymał decyzję o zamknięciu w 2011 roku fabryki na Sycylii w Termini Immerese, a nowa wersja produkowanej tam wersji Lancia Y najprawdopodobniej będzie powstawała w Tychach. Produkcja w sycylijskim zakładzie była nieopłacalna, bo ze względu na kłopoty z logistyką każde auto wyjeżdżające z Termini Immerese było droższe o tysiąc euro. Fabryka ta zostanie albo sprzedana indyjskiemu koncernowi Tata Motors, albo będzie produkowała coś innego niż samochody. Fiat będzie w takim wypadku także zaangażowany w jej transformację. Na rozwój fabryk, głównie we Włoszech, Fiat przeznacza na najbliższe dwa lata 8 mld dol.