Dzierżawa ma potrwać rok. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ofertę na dzierżawę złożyła też spółka Crist.

Duży suchy dok to jeden z najważniejszych elementów gdyńskiej stoczni. Można montować w nim sekcje kadłuba statku, co pozwala na budowę lub remont większych jednostek. Doku nie udało się sprzedać podczas przetargów – prawdopodobnie chętnych odstraszyła cena (90 mln zł).

Zwycięzcą przetargu miała zostać firma, która zaoferowała najwyższą cenę za dzierżawę.