Turyści kupują za mało

Przedsiębiorcy apelują o uproszczenie przepisów dotyczących zwrotu podatku przyjezdnym spoza Unii Europejskiej

Publikacja: 05.03.2010 03:17

Turyści kupują za mało

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Turyści spoza Wspólnoty kupili w Polsce towary za zaledwie 8 mln euro, podczas gdy w sąsiednich Czechach zostawili aż 63 mln euro. Zdaniem przedsiębiorców winę za ten stan rzeczy ponoszą obowiązujące w Polsce przepisy.

– Istnieje zbyt dużo barier utrudniających prowadzenie biznesu, stąd np. zwrotem podatku VAT od zakupionych towarów zajmuje się w naszym kraju tylko jedna spółka – wyjaśnia Jacek Adamski, szef Departamentu Ekonomicznego konfederacji Lewiatan. – To zniechęca turystów do zakupów, bo zdają sobie sprawę, że trudno im będzie odzyskać część wydanych pieniędzy. Tymczasem w ciągu trzech kwartałów 2009 r. do Polski przyjechało 6,38 mln turystów spoza UE, czyli ekonomiczny potencjał jest duży.

Różnice na niekorzyść Polski potwierdza też pośrednik, zajmujący się zwrotem VAT – Global Refund. Zapisy warunkujące oddanie pieniędzy klientowi są tak skonstruowane, że praktycznie uniemożliwiają mu skorzystanie z tego udogodnienia.

– Turysta może otrzymać zwrot tylko w gotówce i tylko w złotych, jednak aby mógł dostać pieniądze, musi najpierw towar wywieźć poza granice Polski – wyjaśnia Jolanta Golińczak z Global Refund. – Rzadko który turysta wraca jednak w krótkim czasie do Polski, tak więc polskie prawo w rzeczywistości pozbawia go możliwości odzyskania części wydatków.

Lewiatan postanowił więc zabiegać w komisji „Przyjazne państwo” o odrzucenie administracyjnych barier utrudniających w Polsce zwrot VAT podróżnym. Posłowie już zdecydowali o włączeniu postulatów przedsiębiorców do projektu nowelizacji ustawy o VAT.

Jednocześnie Lewiatan apeluje o likwidację także innych przepisów, które podnoszą koszty i utrudniają prowadzenie firm. Obowiązujące w Polsce prawo nakazuje m.in. staranie się co roku u ministra finansów o zaświadczenie uprawniające do prowadzenia działalności.

Warunkiem jego otrzymania jest m.in. niezaleganie z płatnością podatków. Z tego powodu przed pięciu laty zamknięto np. wszystkie punkty zwrotu VAT dla turystów. Global Refund bowiem spóźniła się z zapłatą 3,4 tys. i mimo uiszczenia zaległych pieniędzy wraz z odsetkami minister finansów nie wydał zaświadczenia uprawniającego do prowadzenia biznesu. Firma zamknęła działalność i wznowiła ją dopiero rok później.

Turyści spoza Wspólnoty kupili w Polsce towary za zaledwie 8 mln euro, podczas gdy w sąsiednich Czechach zostawili aż 63 mln euro. Zdaniem przedsiębiorców winę za ten stan rzeczy ponoszą obowiązujące w Polsce przepisy.

– Istnieje zbyt dużo barier utrudniających prowadzenie biznesu, stąd np. zwrotem podatku VAT od zakupionych towarów zajmuje się w naszym kraju tylko jedna spółka – wyjaśnia Jacek Adamski, szef Departamentu Ekonomicznego konfederacji Lewiatan. – To zniechęca turystów do zakupów, bo zdają sobie sprawę, że trudno im będzie odzyskać część wydanych pieniędzy. Tymczasem w ciągu trzech kwartałów 2009 r. do Polski przyjechało 6,38 mln turystów spoza UE, czyli ekonomiczny potencjał jest duży.

Materiał Promocyjny
Karta kredytowa to wygodny sposób na sfinansowanie niespodziewanych wydatków
Biznes
Polska armia zyska oczy. MON kupuje satelity za setki milionów złotych
Biznes
Gigantyczne inwestycje Saudów w USA. Ceny mieszkań wyhamowały
Biznes
Te dane zaskakują. Polacy wiedzą o zagrożeniu, ale je bagatelizują?
Patronat "Rzeczpospolitej"
Dziesiątki ekspertów z europejskich think tanków przyjechało do Warszawy i Torunia rozmawiać o przyszłości Unii Europejskiej