Dostawcy sygnalizują, że kawa będzie kosztowała coraz więcej. – Nie będzie to jedna duża podwyżka, tylko stopniowy wzrost cen – mówi Błażej Patryn, rzecznik sieci Piotr i Paweł.
Krzysztof Półgrabia, dyrektor finansowy giełdowego Pamapolu, właściciela palarni Galaxia, spodziewa się, że do końca 2007 roku ceny kawy na krajowym rynku pójdą w górę średnio o 10 procent.
Producenci nie wykluczają podwyżek, ponieważ ostatnio na światowych giełdach gwałtownie drożeje ziarno kawowe. W ostatnich dniach jego cena sięgnęła poziomu najwyższego od dziesięciu lat. Zwyżkę napędzają informacje o słabych już drugi rok z rzędu zbiorach w Brazylii oraz Wietnamie. Kraje te są największymi producentami kawy na świecie.
Dziennik „Financial Times” podał, że z powodu suszy ilość zebranej kawy w Brazylii spadła w tym sezonie o 23 procent, do 32,6 mln worków (około 1,9 mln ton). W związku z tym światowa produkcja zmniejszyła się do 6,8 mln ton. Tymczasem popyt na kawę jest coraz większy. W ciągu ostatnich pięciu lat jej spożycie wzrosło o 8 procent w Stanach Zjednoczonych i 6 procent w Europie.
Z podnoszeniem cen nie muszą się spieszyć jedynie te firmy, które wcześniej kupiły duże ilości ziarna. – Biorąc pod uwagę zapasy, a także mocnego złotego, nie widzimy potrzeby wprowadzania podwyżek – wyjaśnia Monika Popławska, dyrektor działu napojów Nestlé Polska, drugiego producenta kawy w Polsce.