Obie spółki, które – podobnie jak konkurenci – szacują, że ich tegoroczne przychody wzrosną o ponad 30 proc., są bliskie pozyskania inwestora.
Enel-Med negocjuje z czterema podmiotami: dwoma funduszami private equity i dwiema firmami ubezpieczeniowymi. Wśród potencjalnie zainteresowanych wymienia się Allianz, Generali i Signal Iduna, choć żaden z ubezpieczycieli nie potwierdza, że złożył ofertę. Rozmowy są na finiszu. Wybór partnera finansowego, który dokapitalizuje spółkę, powinien nastąpić w drugim kwartale 2008 r.
– Branża się konsoliduje, nie możemy pozostać samotną wyspą – powtarza Adam Rozwadowski, prezes Enel-Medu.
O tym, jakie będą dalsze kroki spółki, może zadecydować rozwój wydarzeń w CM LIM. 20 marca mija ostateczny termin składania ofert na zakup udziałów w tej spółce. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jeden z ubezpieczycieli zainteresowany CM LIM negocjuje jednocześnie z Enel-Medem.
– Nasze plany uzależniamy również od wyniku negocjacji w sprawie przejęcia CM LIM – mówi “Rz” Rozwadowski. Enel-Med sam chciał przejąć CM LIM, ale oferta została odrzucona.