Już dziś odbędzie się spotkanie Nafty Polskiej, większościowego akcjonariusza Azotów Tarnów z Ciechem i PGNiG, które kupiły mniejszościowe pakiety akcji producenta nawozów i tworzyw konstrukcyjnych. To pierwszy krok w kierunku konsolidacji sektora chemicznego.

– Chcemy przede wszystkim usłyszeć deklaracje od tych firm, czy są zainteresowane udziałem w dalszej prywatyzacji spółki przewidzianej na 2009 rok – mówi Wiesław Skwarko, członek zarządu Nafty Polskiej.

Ciech ma chrapkę na pakiet większościowy. – Nie spodziewamy się po tym spotkaniu jakichś decydujących rozstrzygnięć. Myślę, że poruszone będą głównie kwestie techniczne. Chcielibyśmy mieć swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej Tarnowa – zapowiada Waldemar Grzegorczyk, rzecznik spółki.

PGNiG nie zdradza, jaki pakiet Tarnowa chce kontrolować. – Nie zamierzamy być tylko spółką gazową – zapowiada Joanna Zakrzewska, rzecznik PGNiG.Pozostałe spółki chemiczne również nie zasypiają gruszek w popiele. Police i Puławy, które niedawno zawarły strategiczny sojusz, dziś nie wykluczają już powiązań kapitałowych – ustaliła „Rz”. W grę mogłaby wchodzić raczej fuzja niż przejęcie. – Mówimy o partnerstwie, a nie ruchach, na których skorzystałaby tylko jedna strona – zastrzega Paweł Jarczewski, prezes ZA Puławy. Dodaje, że obie firmy podejmują aktywne działania mające na celu akwizycje podmiotów z branży. – Koncentrujemy się nie tylko na rynku polskim – mówi.

Jarczewski potwierdza też informacje „Parkietu”, że Puławy nie wykluczają zaangażowania kapitałowego w Ciech, gdy spółka zdecyduje się na emisję. – Na pewno przeanalizujemy tę ofertę od strony finansowej i biznesowej. Ciech to spółka dywidendowa, do tego pewne obszary jej działalności mogą być dla nas interesujące – uzasadnia prezes Puław.