Ruszą dotacje na drogi

Wnioski o pomoc wartości 2,8 mld zł. Mimo czarnych prognoz Polsce uda się jeszcze w tym roku złożyć pierwsze wnioski o dofinansowanie budowy dróg – dowiedziała się „Rz”

Publikacja: 13.10.2008 01:52

Polska złoży w tym roku wnioski dla pięciu projektów transportowych. Łączna długość planowanych w ni

Polska złoży w tym roku wnioski dla pięciu projektów transportowych. Łączna długość planowanych w nich dróg to ok. 280 km.

Foto: Rzeczpospolita

W tym roku do Komisji Europejskiej trafi najwyżej pięć pierwszych wniosków o dofinansowanie budowy dróg – ustaliła „Rz”. Trzy projekty pochodzą zresztą z tzw. zamrażarki – miały być dofinansowane z funduszy UE na lata 2004 – 2006. Chodzi o budowę drogi krajowej nr 4 na odcinku Machowa – Łańcut, drogi ekspresowej S3 na odcinku Szczecin – Gorzów Wielkopolski oraz modernizację linii kolejowej E-59 na odcinku Poznań – Wrocław. Dwa nowe projekty to odcinek A1 Pyrzowice – Maciejów – Sośnica oraz S7 Grójec – Białobrzegi. W sumie wartość tych pięciu projektów to 4,1 mld zł, z czego wkład UE to 2,8 mld zł.

Tymczasem na liście projektów transportowych, które mają być dofinansowane z funduszy UE, znajduje się 159 pozycji. Mają kosztować 118 mld zł, UE dołoży 77 mld zł.

A zatem w tym roku uda się przesłać do Komisji Europejskiej projekty, których wartość stanowi zaledwie 3,6 proc. wszystkich inwestycji drogowych zaplanowanych na lata 2007 – 2013. Co więcej, pieniądze z UE dostaniemy na nie najwcześniej w połowie 2009 r. Teoretycznie Komisja Europejska ma trzy miesiące na zatwierdzenie wniosku o dofinansowanie. W praktyce trwa to jednak minimum pół roku. To niezbyt dobra wiadomość z punktu widzenia wykorzystania całej pomocy z UE. Na transport zarezerwowane mamy ogromne pieniądze. Dopóki nie ruszą płatności z tej części funduszy UE, dopóty poziom absorpcji 67,3 mld euro pomocy na lata 2007 – 2013 pozostanie stosunkowo niski.

Eksperci podkreślają jednak, że mogło być gorzej. W lutym Bruksela kategorycznie zapowiedziała, że nie da ani centa na projekty przygotowane na podstawie polskich przepisów, które okazały się niezgodne z unijnym prawem środowiskowym. Wydawało się, że proces budowy dróg z funduszy UE zostanie całkowicie sparaliżowany. Tym bardziej że w lipcu Ministerstwo Rozwoju Regionalnego kazało wstrzymać prace w części dużych inwestycji. – Mimo wszystko idziemy do przodu. Może nie jest to bardzo szybkie tempo, ale najważniejsze, że nie stoimy w miejscu – komentuje Tomasz Kowalczyk z Polskiego Kongresu Drogowego. – Po dwóch latach zastoju widać postęp – dodaje Jerzy Kwieciński, b. wiceminister rozwoju regionalnego. – Teraz ważne jest, by rząd stworzył publicznie dostępny harmonogram realizacji kolejnych odcinków inwestycji drogowych i ogłaszania przetargów. W przeciwnym razie może dojść do skumulowania się pewnych prac w jednym czasie. Może to zablokować rozpatrywanie projektów w KE oraz podnieść koszty inwestycji – podkreśla Kwieciński.

masz pytanie wyślij e-mail do autorki [mail=a.cieslak@rp.pl]a.cieslak@rp.pl[/mail]

[ramka]Janusz Mikuła, wiceminister rozwoju regionalnego

[b]Rz: Nasze doświadczenia z dofinansowaniem projektów transportowych z unijnych funduszy są fatalne. Co robimy, aby szybciej dostawać pomoc?[/b]

Janusz Mikuła: Kończymy etap podpisywania umów wstępnych z beneficjentami. Zawarte są tam szczegółowe harmonogramy prac. To pozwoli nam na ścisłą kontrolę postępów. Jeśli wiemy, że beneficjent za tydzień ma złożyć wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, pojedziemy do niego i skontrolujemy. Jeśli będą nieprawidłowości, nakażemy poprawić.

[b]„My” to znaczy kto?[/b]

Departament Przygotowywania Projektów Indywidualnych w resorcie rozwoju współpracujący z Centrum Unijnych Projektów Transportowych przy Ministerstwie Infrastruktury oraz resortami branżowymi. Departament będzie kontrolować, ale też doradzać beneficjentom, wśród których największe to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP.

[b]Te instytucje same sobie nie poradzą?[/b]

Wyraźnie widać, że część beneficjentów jeszcze sobie nie radzi z nowymi wymogami środowiskowymi. Mają fatalne nawyki, nonszalancję w przygotowywaniu dokumentacji technicznej, lekceważą normy i wymogi środowiskowe. Potem Komisja Europejska wytyka nam te wszystkie błędy.

—rozm. acw[/ramka]

W tym roku do Komisji Europejskiej trafi najwyżej pięć pierwszych wniosków o dofinansowanie budowy dróg – ustaliła „Rz”. Trzy projekty pochodzą zresztą z tzw. zamrażarki – miały być dofinansowane z funduszy UE na lata 2004 – 2006. Chodzi o budowę drogi krajowej nr 4 na odcinku Machowa – Łańcut, drogi ekspresowej S3 na odcinku Szczecin – Gorzów Wielkopolski oraz modernizację linii kolejowej E-59 na odcinku Poznań – Wrocław. Dwa nowe projekty to odcinek A1 Pyrzowice – Maciejów – Sośnica oraz S7 Grójec – Białobrzegi. W sumie wartość tych pięciu projektów to 4,1 mld zł, z czego wkład UE to 2,8 mld zł.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca