Po 11 miesiącach 2008 r. na rynku piwa widoczna jest wyraźna stagnacja – mówi Melania Popiel, rzeczniczka Carlsberga Polska. Zdaniem producentów wyhamowanie popytu to efekt m.in. nasycenia rynku i chłodnego lata. W tym roku branży nie uda się poprawić ubiegłorocznego wyniku. W 2007 r. sprzedaż piwa wzrosła o ok. 8 proc., do ponad 35 mln hl. Jeszcze trudniejszy może być rok 2009. Producenci szacują, że popyt na piwo może spaść o 4 – 5 proc. Osłabi go podwyżka cen: na początku 2009 r. akcyza na piwo wzrośnie o 13,6 proc. W związku z trudnościami browary zaczęły już zmieniać strategie. Nowe plany dla Carlsberga przygotuje już Jacek Pastuszka, który zostanie prezesem firmy 9 stycznia.