– Prawdopodobnie w poniedziałek WZA przyjmie uchwałę o obligacjach zwykłych (tzw. węglowych), a w marcu uchwałę o pre-IPO (emisji obligacji do inwestorów prywatnych przed emisją publiczną) – potwierdza „Rz” Stanisław Gajos, prezes KHW. Emisja obligacji węglowych (spłacanych gotówką lub węglem) wyniesie do 900 mln zł, a oferta kierowana jest do partnerów handlowych. Wcześniej KHW wyemitował krótkoterminowe obligacje (50 mln zł) kierowane do spółek swojej grupy kapitałowej.
– Pre-IPO to dla nas decyzja o giełdzie, bo zobowiązujemy się do debiutu w ciągu dwóch – trzech lat – tłumaczy Gajos. Wtedy KHW wyemituje obligacje z możliwością zamiany na akcje. Holding rozważa też pośrednie formy współpracy, np. związki kapitałowe z energetyką. Chodzi o grupy energetyczne, które szykowane są do debiutu giełdowego (np. Tauron).
Nie wiadomo, kiedy na giełdę trafi Jastrzębska Spółka Węglowa. Nie ma bowiem zgody co do kształtu grupy węglowo-koksowej na bazie JSW. Strategia górnicza zakłada wejście do niej koksowni wałbrzyskich i zabrzańskich, ale Wałbrzych tego nie chce, a co do Zabrza, mają być zlecone kolejne analizy. – Decydujący głos ma Ministerstwo Gospodarki. Ale prezesi spółek węglowych nie powinni czekać biernie na decyzje prywatyzacyjne, tylko wychodzić z inicjatywą – uważa wiceminister skarbu Jan Bury. – Dobrym rozwiązaniem mogłoby być np. podniesienie kapitału. Wzorem jest Bogdanka, której władze od 2008 r. wykonały dużą pracę, by przygotować się do debiutu – dodaje. Bogdanka mogłaby wejść na GPW najwcześniej na przełomie kwietnia i maja.