Transakcja z funduszami nie jest jednak wykluczona. Analitycy sugerują też, że AmRest (operator m.in. KFC i Pizza Hut) być może zakończy spór o największą polską sieć restauracji Sphinx i sprzeda posiadane w niej 33 proc. akcji.
Tydzień temu Tomasz Morawski zaproponował funduszom odkupienie ich akcji Sfinksa po 9,9 zł za sztukę. Oferta ważna była do poniedziałku. Do zakupu nie doszło. Z pisma CU OFE do założyciela Sfinksa, do którego dotarła „Rz”, wynika, że sprzedaż akcji będących w posiadaniu tego funduszu wymagałaby ogłoszenia wezwania (do zapisywania się na sprzedaż ich akcji). Tomasz Morawski jest zdziwiony. – Nikt nie chciał negocjować. A żeby ogłosić wezwanie, musiałbym wiedzieć, jaki pakiet, który z funduszy zdecyduje się sprzedać – mówi „Rz”.
Oprócz funduszy emerytalnych CU (11,8 proc. akcji) i ING (poniżej 5 proc.) akcje spółki mają jeszcze OFE Polsat (5,1 proc.), Axa OFE (poniżej 5 proc.). Morawski wyjaśnia, że jego oferta skierowana została do funduszy CU i ING, gdyż te dwa posiadają również akcje w AmRest (odpowiednio: 7,0 i 17,5 porc.). – Ogłoszenie wezwania następuje nie tylko po przekroczeniu progu 33 proc. (Morawski ma dziś 28,1 proc. akcji Sfinksa – red.), ale również gdy ma nastąpić zakup pakietu większego niż 10 proc. w terminie krótszym niż 60 dni – wyjaśnia Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. Gdyby wezwanie zostało ogłoszone dziś, cena za akcję nie mogłaby być niższa niż 9,55 zł (średnia cena akcji spółki z ostatnich trzech miesięcy, ważona obrotami). Tomasz Morawski przyznaje, że nie zatrudnia doradcy z rynku kapitałowego. Obsługuje go natomiast kancelaria Weil, Gotshal & Manges.
Od początku roku łódzki biznesmen próbuje odzyskać kontrolę nad Sfinksem. Na jesieni AmRest skupił 33 proc. akcji tej spółki, wprowadził swoich przedstawicieli do zarządu i wstrzymał transakcję. Argumentem były m.in. komunikaty mówiące o utracie płynności łódzkiej firmy. Według zarządu Sfinksa w lutym w spółce doszło do trwałego zaprzestania spłaty wymagalnych zobowiązań. Ostatecznie banki: PKO BP, ING Bank i Raiffeisen Bank wypowiedziały firmie umowy kredytowe na ok. 86 mln zł. Zarząd Sfinksa złożył wniosek o upadłość firmy.
Dziś, podczas drugiej części walnego zgromadzenia Sfinksa, zapowiadana jest dyskusja o nowej emisji akcji (bez uchwał) i głosowanie zmian w składzie rady nadzorczej. Ten ostatni punkt został zgłoszony (podobnie jak całe NWZA) przez Tomasza Morawskiego. – Nadal chcę przejąć zarządzanie Sfinksem jako prezes spółki – zapewniał wczoraj w rozmowie z „Rz”.