Zatrzymane inwestycje

800 producentów żywności od roku czeka na unijne dotacje. ARiMR tak długo zwlekała z decyzjami, aż kryzys pokrzyżował inwestycyjne plany firm

Publikacja: 09.03.2009 03:44

Na największe działania związane z rozwojem wsi i obszarów wiejskich przewidziano z unijnych środków

Na największe działania związane z rozwojem wsi i obszarów wiejskich przewidziano z unijnych środków na lata 2007 – 2013 ponad 12 mld euro. Polska wieś jest jednym z największych beneficjentów dotacji z UE.

Foto: Rzeczpospolita

Na podpisanie umów o dofinansowanie inwestycji w branży spożywczej czeka ok. 800 firm. Rok temu Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjęła od nich wnioski opiewające w sumie na 1,63 mld zł. Do tej pory podpisała... dziesięć umów na sumę 3,78 mln zł. Tymczasem firmom zaczęły wygasać promesy kredytowe, a ze zdobyciem nowych mają już problemy.

Rok temu, gdy firmy składały wnioski o dofinansowanie inwestycji, branży spożywczej dopisywała koniunktura. Ceny surowców rolnych na giełdach biły rekordy, prognozy na przyszłość były bardzo optymistyczne i firmy nie miały żadnego problemu z uzyskaniem promes kredytowych, z których miały sfinansować swoją część dofinansowanej inwestycji. Nie przewidziały tylko jednego: że ARiMR tak długo będzie rozpatrywała ich wnioski. Zgodnie z prawem ma na to kilka miesięcy, tymczasem minął rok, umów nie ma, a gospodarka weszła w kryzys.

– Teraz może być za późno na przyznanie przedsiębiorstwom dotacji, bo w obecnej sytuacji rynkowej część inwestycji nie ma po prostu sensu – wskazuje Andrzej Gantner, dyrektor Stowarzyszenia Producentów Żywności.

Przedsiębiorcy obarczają winą za opóźnienia agencję, ta z kolei wini firmy za błędy we wnioskach. Zdaniem ARiMR wnioskodawcy przesyłają uzupełnienia i wyjaśnienia w ostatniej chwili, co można interpretować jako umiarkowane zainteresowanie szybkim podpisaniem umowy. – Do agencji wpływają pisma z prośbą o odroczenie rozpatrywania wniosku i podpisania umowy o np. sześć miesięcy. Agencja zgadza się na maksymalnie dwa miesiące – informuje rzecznik ARiMR Marek Kassa.

W ubiegłym roku, gdy się okazało, że nie ma szansy na szybkie podpisanie umów z ARiMR, część przedsiębiorców zrealizowała inwestycje na własne ryzyko, licząc, że w końcu uzyskają dotację. – Agencja wciąż przekłada termin podpisania umowy – żali się Włodzimierz Bartkowski, wiceprezes zarządu firmy Cedrób.

Firm, które z własnych pieniędzy zrealizowały inwestycje, jest jednak niewiele. – By uzyskać kredyt w banku, przedsiębiorcy muszą pokazać podpisaną umowę z agencją. Dlatego setki firm nie mogą zacząć inwestycji – zauważa Beata Matecka, prezes Business Consulting Group.

Agencja zapewnia, że do 11 maja będą przygotowane do podpisania wszystkie umowy z przedsiębiorstwami, które mają dobrze przygotowane wnioski. – Oznacza to, że jeszcze w maju byłby możliwy kolejny nabór wniosków o wsparcie do inwestycji w przetwórstwie rolno-spożywczym – obiecuje Marek Kassa.

Budżet programu „Zwiększanie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej” opiewa na 1,1 mld euro.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.kozmana@rp.pl]m.kozmana@rp.pl[/mail][/i]

Na podpisanie umów o dofinansowanie inwestycji w branży spożywczej czeka ok. 800 firm. Rok temu Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjęła od nich wnioski opiewające w sumie na 1,63 mld zł. Do tej pory podpisała... dziesięć umów na sumę 3,78 mln zł. Tymczasem firmom zaczęły wygasać promesy kredytowe, a ze zdobyciem nowych mają już problemy.

Rok temu, gdy firmy składały wnioski o dofinansowanie inwestycji, branży spożywczej dopisywała koniunktura. Ceny surowców rolnych na giełdach biły rekordy, prognozy na przyszłość były bardzo optymistyczne i firmy nie miały żadnego problemu z uzyskaniem promes kredytowych, z których miały sfinansować swoją część dofinansowanej inwestycji. Nie przewidziały tylko jednego: że ARiMR tak długo będzie rozpatrywała ich wnioski. Zgodnie z prawem ma na to kilka miesięcy, tymczasem minął rok, umów nie ma, a gospodarka weszła w kryzys.

Biznes
Amerykanie bez TikToka. Apple i Google usuwają aplikację ze swoich sklepów
Biznes
Przenieśli produkcję z Polski do Niemiec i Rumunii. Grupowe zwolnienia na Pomorzu
Biznes
Państwowa agencja chce przejąć dawną spółkę Marka Falenty
Biznes
Totalizator Sportowy ma nowego prezesa. Została nim była podsekretarz stanu w MSZ
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Biznes
Polski potentat meblarski rozważa przejęcia za granicą. Kto jest na celowniku?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego