A te firmy, które nie miały pomysłu na rozwój, już w zeszłym roku zaczęły mieć kłopoty.
Sztandarowym przykładem znaczenia innowacji jest Przemysłowe Centrum Optyki. Z 23,1 mln zł zysku netto znajduje się ono w awangardzie 21 spółek z branży obronnej z udziałem Skarbu Państwa, które przyniosły w zeszłym roku zyski.
PCO specjalizuje się w produkcji noktowizorów, celowników, a ostatnio również urządzeń termowizyjnych. Produkty zakładu sprawdziły się w Iraku, Afganistanie, a eksperci zakładów poprawiali sprzęt, słuchając uwag żołnierzy bezpośrednio na wojnie z talibami. Ryszard Kardasz, prezes PCO, może mieć satysfakcję – jego firma dokonała prawdziwego przełomu w wyposażaniu wojska.
Prawie 14 mln zysku netto przyniósł w zeszłym roku stołeczny Radwar, producent radarów, elektronicznych systemów wspierających dowodzenie i zestawów przeciwlotniczych. W ścisłej czołówce jest gdyński Radmor (niemal 11 mln zysku), dostawca innowacyjnych radiostacji, lider rankingów wynalazczości. Prezes Andrzej Synowiecki już od dawna sprzedaje licencje na własne systemy łączności sojusznikom z NATO.
Według raportów Ministerstwa Skarbu Państwa, do których dotarła „Rz”, spośród wszystkich państwowych spółek zbrojeniowych, które w zeszłym roku zanotowały przychody na poziomie 8,3 mld zł i zatrudniały 24,6 tys. osób, w najtrudniejszej sytuacji finansowej są m.in. czołgowe Zakłady Mechaniczne Bumar Łabędy, producent prochu ZPS Pionki, Fabryka Broni Łucznik z Radomia, Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego Warszawa II, wytwarzającą również amunicję Fabryka Łożysk Tocznych z Kraśnika, producent materiałów wybuchowych Nitroerg, Zakłady Sprzętu Precyzyjnego Niewiadów.