Informacja ta znalazła się w materiałach na WZA Vistuli, które odbędzie się 29 czerwca. Cena 8,25 mln nowych akcji, stanowiących ponad 7 proc. podwyższonego kapitału spółki, ma wynieść 4,85 zł. Tymczasem na piątkowym zamknięciu papiery Vistuli były wyceniane na 2,5 zł.
– Cena i tak jest niska w porównaniu z faktyczną wartością spółki – mówi “Rz” Jerzy Mazgaj, przewodniczący rady nadzorczej Vistula Group. Nie zdradził, o jakich inwestorów zainteresowanych papierami spółki może chodzić. – Chętnych nie brakuje – stwierdził.
Vistula, jak większość polskich spółek odzieżowych, potrzebuje zastrzyku kapitału. Sąd rozpatruje wniosek o ogłoszenie upadłości należącej do niej Galerii Centrum, więc Vistula musiała zawiązać pokaźne rezerwy. Na spółce ciąży niemal 300 mln kredytu w Fortis Bank Polska i według rynkowych spekulacji jest on potencjalnym kandydatem do objęcia nowych akcji. Trwają negocjacje w sprawie warunków refinansowania kredytu. Termin ich zakończenia upływa z końcem czerwca. Na rynku przeważają optymistyczne opinie co do ich zakończenia – w ostatnich tygodniach kurs Vistuli regularnie szedł w górę, tylko w ciągu ostatnich siedmiu dni zyskał ok. 70 proc. Miały na to też wpływ informacje o dużych transakcjach kupna, dokonywanych przez osobę zbliżoną do władz spółki.
Sytuacja warunków refinansowania kredytu ma się wyjaśnić także przed WZA, które dodatkowo ma podjąć uchwałę o nowych zabezpieczeniach dla Fortisu. Akcjonariusze mają także powołać w skład rady nadzorczej Vistuli Wojciecha Kruka.