W tej największej na świecie dorocznej imprezie uczestniczy ponad 2400 wystawców. Organizatorzy spodziewają się ponad 40 tys. przedstawicieli branży z 48 krajów.
[wyimek]5,6 mld butelek wina rocznie produkują najwięksi światowi gracze, Hiszpania i Francja[/wyimek]
– Podchodzimy do imprezy spokojnie. Powinna być podobna do poprzedniej – mówi prezes Vinexpo i dyrektor generalny firmy Baron Philippe de Rothschild Xavier de Eizaguirre. – W czasach kryzysu rośnie potrzeba spotkań i wymiany opinii. Pięciodniowe Vinexpo jest do tego najlepszą okazją.
Znów dominują producenci z Francji i Hiszpanii, na które przypada ponad 52 proc. światowej produkcji. Po raz pierwszy w targach uczestniczą Szwecja, Białoruś, Egipt, Mauritius i Brazylia. Wśród wielkich nieobecnych są amerykańskie E&J Gallo Winery i Constellation oraz Champagne Taittinger.
Od jesieni kryzys mocno zaszkodził sektorowi. Francuski eksport win i alkoholi był w 2008 r. mniejszy tylko o 0,3 proc. (9,31 mld euro), a w tym roku zmaleje o 20 proc. W Hiszpanii sytuacja jest tragiczna. Brak kredytów i krach na rynku budowlanym potroił liczbę bankrutów. To samo czeka winiarzy – w 85 proc. firmy zatrudniające mniej niż dziesięć osób.