Stoczniowcy czekają na cud

Byli pracownicy zakładów w Gdyni i szczecinie odrzucają oferty pracy. Liczą, że nowy właściciel zatrudni ich ponownie po wakacjach. To może się okazać mrzonką

Publikacja: 06.08.2009 02:04

Wodowanie kutra dla odbiorcy norweskiego pod koniec maja w Szczecinie. To ostatnia jednostka zbudowa

Wodowanie kutra dla odbiorcy norweskiego pod koniec maja w Szczecinie. To ostatnia jednostka zbudowana w tej stoczni

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski Dariusz Gorajski

Po pół roku od startu Programu Zwolnień Monitorowanych widać, że znaczna część stoczniowców biorących w nim udział nie jest zainteresowana podjęciem pracy. Zwłaszcza w Szczecinie, gdzie umowy o uczestnictwo w PZM podpisało łącznie 3562 byłych pracowników Stoczni Szczecińskiej Nowej, do 17 lipca przyjęto zaledwie 222 ofert pracy a odrzucono aż 349 .

I nie chodzi tu o przywoływane często przez stoczniowców profesje w rodzaju psiego fryzjera, ale takie posady, jak monter kadłubów, oficer automatyk czy ślusarz-monter. W kraju i za granicą, np. w Holandii.

W Gdyni jest lepiej – na razie odrzucono tylko 4 oferty. Ale też niewiele przyjęto – 219. W szkoleniach umożliwiających zmianę kwalifikacji wzięło dotąd udział tylko ok. 500 osób na 4343 uczestników PZM.

Większość stoczniowców odkłada zawodowe decyzje do końca listopada, kiedy przestaną dostawać po 2,5 tys. zł brutto wypłacanych co miesiąc osobom, które nie znalazły jeszcze nowego pracodawcy. Na to nakłada się jeszcze przekonanie, że nowy właściciel majątku obu zakładów po wakacjach zacznie ponowną rekrutację ok. 5 tys. osób. – Trudno na razie apelować o zmianę podejścia, jeśli wciąż nie wiemy, jakie będą dalsze losy stoczni – mówi „Rz” Roman Kuzimski, wiceszef „Solidarności” w Stoczni Gdynia. –Ale jeśli stocznia ponownie nie ruszy, sytuacja na rynku stanie się dramatyczna. Stawki pójdą w dół, pracodawcy będą dyktować warunki.

– Dostrzegamy problem. Ale gdyby oferty były atrakcyjne, stoczniowcy przyjmowaliby je bez zastanowienia. Największe wzięcie będą zawsze mieć oferty krajowe. W przypadku propozycji z zagranicy pod uwagę bierze się nie tylko wysokość wynagrodzenia, ale i kwestie rodzinne – zauważa Krzysztof Fidura, szef „S” w SSN.

Stoczniowcy opierają swoje nadzieje na powrót do pracy na ustnej deklaracji Jana Ruurda de Jonge, przedstawiciela Stichting Particulier Fonds Greenrights, spółki, która w maju wylicytowała stoczniowe aktywa, jednak nie zapłaciła za nie w wymaganym terminie. Ma to zrobić do 17 sierpnia. Nie ma jednak pewności, że od razu zacznie rekrutację. A przedstawiciele Polskich Stoczni (spółki, która ma przejąć majątek zakładów) już napomykają w wywiadach o outsourcingu. – Sugerowałbym stoczniowcom, żeby do każdej oferty pracy podeszli z zainteresowaniem – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=b.chomatowska@rp.pl]b.chomatowska@rp.pl[/mail]

Po pół roku od startu Programu Zwolnień Monitorowanych widać, że znaczna część stoczniowców biorących w nim udział nie jest zainteresowana podjęciem pracy. Zwłaszcza w Szczecinie, gdzie umowy o uczestnictwo w PZM podpisało łącznie 3562 byłych pracowników Stoczni Szczecińskiej Nowej, do 17 lipca przyjęto zaledwie 222 ofert pracy a odrzucono aż 349 .

I nie chodzi tu o przywoływane często przez stoczniowców profesje w rodzaju psiego fryzjera, ale takie posady, jak monter kadłubów, oficer automatyk czy ślusarz-monter. W kraju i za granicą, np. w Holandii.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca