Obecnie głównym celem nowego właściciela jest jak najszybsze wznowienie produkcji, której wstrzymanie doprowadziło do gwałtownej utraty pozycji rynkowej [link=http://www.drumet.pl/]Drumetu[/link], który powstał w 1895 r.
W 2007 roku wyprodukował 120 tys. ton drutów stalowych i osiągnął 424 mln zł przychodów. W styczniu został jednak zgłoszony wniosek o ogłoszenie upadłości, a produkcja stanęła w lutym. - Bez wątpienia wsparcie Penty będzie niezbędne przy odbudowie rynkowej pozycji Drumetu. A będzie to nie lada wyzwanie, biorąc pod uwagę utracone zaufanie kontrahentów i klientów oraz trudną bieżącą sytuację na rynkach zbytu – mówi Piotr Murawski, syndyk masy upadłościowej Drumet.
Penta przyznaje, że spółka jest w złej kondycji finansowej i bardzo niekorzystnej sytuacji rynkowej. Dlatego w związku z zaostrzającą się konkurencję, zwłaszcza ze strony dostawców z Azji, Drumet jest zmuszony do dostosowania struktury kosztów - w tym poziomu zatrudnienia - do realnej wielkości produkcji. - Rozpoczęliśmy już negocjacje ze związkami zawodowymi, a nasi pracownicy zostali już powiadomieni o konieczności redukcji zatrudnienia – dodaje Rafał Sosna, dyrektor inwestycyjny Penta Investments. Firma na razie nie podaje skali planowanych zwolnień.