W nocy z czwartku na piątek w Detroit przedstawiciele kanadyjsko-rosyjskiego konsorcjum Magna/Sbierbank chcą przekonać zarząd General Motors do sprzedania im Opla.
Opel został wydzielony z General Motors zanim amerykański koncern wystąpił o ochronę przed wierzycielami i podzielił się na dwie części – rokującą nadzieje na przyszłość i „złą” – obciążoną zadłużeniem. Od tego czasu niemieckim koncernem, który ma także fabryki w Hiszpanii, Wlk. Brytanii, Belgii i Polsce zarządza trust. Ten trust powinien także zaakceptować ostateczny wybór nowego właściciela Opla.
Amerykanie najprawdopodobniej podejmą decyzję w nocy z 21 na 22 sierpnia. O przyszłości Opla z sekretarzem skarbu USA Timothy’m Geithnerem rozmawiał też telefonicznie niemiecki minister finansów, Peer Steinbrueck.
[wyimek]4,5 mld euro pomocy gwarantuje kanadyjsko-rosyjskiemu konsorcjum rząd w Berlinie[/wyimek]
Spotkanie ma być nieformalne, ale wezmą w nim udział prezes Magny Siegfried Wolf, prezes Sbierbanku German Gref, a po drugiej stronie stołu usiądzie prezes GM Fritz Henderson. Zdecydowanymi zwolennikami przejęcia Opla przez Magnę/Sbierbank jest rząd niemiecki, a kanclerz Niemiec Angela Merkel wręcz obiecała prezydentowi Rosji Dmitrijowi Miedwiediewowi, że Rosjanie dostaną Opla. Aby konsorcjum mogło skonsumować transakcję, Niemcy są gotowi udzielić konsorcjum hojnej pomocy.